Przemysław Mackojc
Przez kilka godzin z kranów mieszkańców niewielkiej miejscowości Castelvetro di Modena w północnej części Włoch zamiast wody płynęło lekko musujące czerwone wino. Niektórzy mówili o cudzie…
Do zdarzenia doszło w ubiegłą środę. Przez kilka godzin z kranów mieszkańców niewielkiej miejscowości Castelvetro di Modena (region Emilia-Romania na północy Włoch) zamiast wody płynęło czerwone, lekko musujące wino Lambrusco. Niektórzy mówili o cudzie. Inni dość szybko połączyli ten „fenomen” z awarią, do jakiej doszło w lokalnej winnicy. Z powodu usterki technicznej około 1000 litrów gotowego do butelkowania trunku popłynęło wprost do rur wodnych.
Usterka trwała około trzech godzin i dotknęła około 20 domów – powiedziała cytowana przez CNN Giorgia Mezzacqui, zastępczyni burmistrza Castelvetro. Na Facebookowej stronie lokalnego samorządu pojawiło się też oświadczenie, w którym władze zapewniły, że wyciek nie stanowi żadnego zagrożenia dla zdrowia mieszkańców.
Castelvetro di Modena znajduje się w północnej części Włoch – w regionie, w którym odnotowano bardzo dużą liczbę przypadków zachorowań i śmierci z powodu koronawirusa z Wuhan. „W czasach, w których nie mamy zbyt wielu powodów do uśmiechu, cieszę się, że przez chwilę mogliśmy się poczuć beztrosko” – powiedziała Mezzacqui dziennikarzom CNN. „Mam nadzieję, że dzięki temu turyści nas zapamiętają i pewnego dnia będą chcieli nas odwiedzić” – dodała zastępczyni burmistrza.
Castelvetro to atrakcja turystyczna, miejscowość popularna wśród miłośników włoskiej kuchni. Zwykle do miasteczka ściągają turyści z całego świata. Po tym, jak w regionie odnotowano dużą liczbę pacjentów zakażonych koronawirusem z Wuhan, Castelvetro boryka się z kryzysem i stoi na skraju finansowej zapaści.
Co się właściwie stało? Według przedstawicieli winnicy Cantina Settecani, awaria została spowodowana wadą zaworu na linii rozlewniczej. Przez wzgląd na wysokie ciśnienie, wino „dostało” się do miejskich rur wodnych i popłynęło wprost do domów mieszkańców.
