Zdania i nastroje Brytyjczyków w kwestii Brexitu coraz bardziej się radykalizują. Gdyby referendum w sprawie pozostania lub opuszczenia przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej zostało przeprowadzone w grudniu tego roku, nie doszłoby do Brexitu.
To wyniki badania przeprowadzonego na zlecenie wspierającego Brexit „Daily Maila”. Z sondażu przeprowadzonego w dniach od 5 do 8 grudnia na reprezentatywnej grupie 1509 pełnoletnich mieszkańców UK wynika, że – gdyby referendum zostało przeprowadzone teraz – aż 51 procent wyborców opowiedziałoby się za opcją „remain”. Ale to nie ten wskaźnik jest najistotniejszy, bowiem za Brexitem opowiedziałoby się zaledwie 41 procent ankietowanych. 1 procent respondentów odmówiło odpowiedzi na pytanie ankieterów, a 7 procent ankietowanych stwierdziło, że nie ma w tej kwestii zdania. Niezdecydowanych poproszono jednak o wskazanie „bliższej opcji”. Głosy, w przybliżeniu, podzieliły się po równo. Gdyby brać pod uwagę odpowiedzi niezdecydowanych, grupa zwolenników pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej wzrosłaby do 55,5 procent, a grupa zwolenników Brexitu – do 45,5 procent.
Jak podkreśla dr Michael Turne z ośrodka sondażowego BMG, od czasu ostatniego badania opinii publicznej na temat Brexitu (odbyło się w lutym tego roku), wyraźnie rośnie liczba osób opowiadających się za tym, aby Wielka Brytania pozostała w Unii Europejskiej. To ogromna zmiana, zwłaszcza, kiedy wyniki najnowszego sondażu porównamy z wynikami oficjalnego referendum. W czerwcu 2016 roku za opuszczeniem Unii Europejskiej opowiedziało się aż 51,89 procent wyborców.
Foto: MaxiPixel, lic. CC0