Do zdarzenia doszło w poniedziałek około 21:00 czasu lokalnego. Młody mężczyzna – najprawdopodobniej afgański uchodźca – uzbrojony w nóż i siekierę zaatakował pasażerów jadących nocnych pociągiem.
Pociąg zbliżał się do stacji Würzburg-Heidingsfeld (Bawaria), kiedy 17-latek rzucił się na pasażerów. Według niemieckiej telewizji ARD rannych zostało co najmniej 15 podróżujących. Rzecznik lokalnej policji potwierdził natomiast, że 3 osoby są w ciężkim stanie.
Atakujący nie żyje. Mężczyzna – jak gdyby nigdy nic – wysiadł na stacji Würzburg-Heidingsfeld, gdzie został śmiertelnie postrzelony przez czekającą na niego policję.
Niejasne motywy działania
Jak udało się ustalić dziennikarzom, napastnikiem był 17-letni uchodźca z Afganistanu. Z relacji części świadków wynika, że podczas ataku miał krzyczeć „Allahu Akbar”.
Niemiecki minister spraw wewnętrznych Joachim Herrmann w specjalnym wywiadzie udzielonej jednej ze stacji telewizyjnych stwierdził, że jest zbyt wcześnie, aby rozmawiać o motywach działania atakującego. Herrmann przyznał jednak, że młody mężczyzna najprawdopodobniej był afgańskim uchodźcą i od jakiegoś czasu mieszkał w domu dla samotnych nieletnich w Ochsenfurt.
Polizei will sich jeden Moment bei meinem Kollegen melden. Noch ist kein Amoklauf bestätigt. #würzburg pic.twitter.com/CLZtTgPpXB
— Christian Hüther (@huethi89) 18 lipca 2016
Foto: Christian Schwarz / @RADIOPRIMATON (via Twitter)