Miało być bardzo inspirująco, a wyszło – co najmniej krępująco. Wszystko za sprawą nowej aplikacji wykonanej na polecenie MSZ, dzięki której polskie dzieci mieszkające za granicą miałyby poznać ojczystą mowę i kulturę.
Oprócz nauki języka dzieci mogłyby zaznajomić się też z osiągnięciami takich postaci jak Maria Skłodowska-Curie, Pola Negri, Mikołaj Kopernik czy Władysław Reymont. W przypadku Reymonta – gra miałaby polegać na zabawie słowem. Dziecko powinno wybrać z gotowej puli określenia opisujące „babę” i „chłopa”. Nic zdrożnego, tyle tylko, że wśród propozycji znajdują się przymiotniki „pierdząca” i „śmierdzący”.
To wystarczyło, aby aplikacja „Polska Inspiruje” wywołała burzę. Komentatorzy, którym nie spodobała się „pierdząca baba” i „śmierdzący chłop” prześcigają się w krytykowaniu gry. „To promocja nie polskiej kultury, ale polskiego chamstwa”, „Jest mi wstyd”, „Jacy fachowcy, taka edukacja” – to zaledwie nadający się do publikacji ułamek z lawiny krytycznych opinii.
Z drugiej strony, część komentatorów bardzo pozytywnie wypowiada się o aplikacji, określając ją jako „mądrą i przemyślaną” czy nazywając „prawdziwym przełomem w edukacji polskich dzieci”.
[ot-video type=”youtube” url=”https://www.youtube.com/watch?v=DrAFaquiFPA”]
Głos w sprawie zabrało Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które na aplikację przeznaczyło 42 tys. złotych. Przedstawiciele MSZ poprosili autorów programu o ustosunkowanie się do zarzutów i zapytali, czy kontrowersyjne treści można usunąć lub złagodzić. Za stworzenie aplikacji odpowiada zespół nauczycieli, pedagogów, metodyków i specjalistów od wielojęzyczności dzieci.
Aplikacja skierowana jest do żyjących na emigracji dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Jak zapewniają autorzy programu – obecny w niej humor został przystosowany do luźnej, zachodniej stylistyki, z którą codziennie stykają się maluchy Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii, Niemczech czy Norwegii. Twórcy zapewnili też, że przed podjęciem prac nad krytyczną, ”Reymontowską” częścią aplikacji, zapytali dzieci o to, jacy powinni być przedstawieni w grze baba i chłop. Przedszkolaki najczęściej twierdziły, że śmiesznie będzie, jeśli bohaterowie gry będą – odpowiednio – „pierdzieć” i „śmierdzieć”.
Foto: YouTube (print screen)