w , , ,

Biała magia kwiatów czarnego bzu

Wkrótce Noc Świętojańska. Słowiańskie święto związane z letnim przesileniem Słońca. Dawniej wierzono, że to najlepszy moment do zbierania kwiatów czarnego bzu. Robiono z nich napój, o którym mówiono, że ma magiczną moc uzdrawiania i odmładzania.

Czarny bez jest z ludźmi od dawna. Kiedyś bano się go. Nikt nie ośmielił się bez powodu łamać ani odcinać gałęzi czarnego bzu. Wierzono, że to przynosiło nieszczęście lub śmierć. Jeśli obcinano gałązki (przepraszając przy tym drzewo za okaleczanie), to po to, by umieścić je w chacie nad wejściem, dla ochrony przed urokami. W starożytnej Irlandii czarny bez uważano za magiczny, ponieważ jego owoce wisiały na drzewku jeszcze w grudniu. W Anglii zabronione było palenie w piecu drewnem z bzu, ponieważ mogłoby to sprowadzić diabła, który zatka komin. Wierzono też, że ponowne zakwitnięcie bzu na jesieni sprowadzi śmierć młodej osoby. Wieszano na krzaku owoce jarzębiny, by odczynić czary. Dawniej gorączkujące dzieci zanoszono pod drzewko kwitnącego czarnego bzu, by oddychały pyłkiem z kwiatów. I coś w tym jest.

Cudowne właściwości lecznicze kwiatów, owoców, liści i korzeni czarnego bzu są znane także dziś. Właśnie jest sezon na kwiaty. Jeśli macie możliwość, wybierzcie się na zbiory. Zamiast biegać do apteki po chemiczne wspomagacze na przeziębienie, chore gardło, grypę, skorzystajcie z dobroczynnego działania kwiatów bzu.

Skład i właściwości lecznicze czarnego bzu

Dziki bez czarny nazywany jest także bzem lekarskim lub aptecznym. Nie bez powodu. Wzmianki o jego leczniczych właściwościach pojawiają się już w starożytności. Hipokrates wywarem z korzeni bzu leczył obrzęki, a sok polecał jako środek moczopędny.

Bez zawiera olejki eteryczne, flawonoidy, flawonole, glikozydy (m.in. rutyna), substancje mineralne, kwasy (kumarynowy, kwas kawowy, kwas ferulowy, pruski), śluzy, garbniki, sterole i cholinę, która obniża ciśnienie krwi i zapobiega nadmiernemu odkładaniu się tłuszczu w organizmie. Syntetyzowana jest składnikiem lekarstw na choroby wątroby i nowotworowe.

Dodatkowo bez zawiera beta­karoten, witaminy, minerały i pierwiastki śladowe (A, B1, B2, B3, B6, C oraz potas, wapń, magnez, sód, fosfor, sód), a także pierwiastki śladowe: żelazo, miedź, mangan, cynk.

Kwiaty bzu wykazują działanie wykrztuśnie. Rozrzedzają katar, działają napotnie, antywirusowo. Chronią i wzmacniają błony śluzowe dróg oddechowych, wzmacniają odporność, działają moczopędnie, wzmacniają naczynia włosowate, stabilizują krwiobieg, uśmierzają ból, także głowy, chłodzą, działają oczyszczająco. Wychwytują wolne rodniki, przyspieszają przemianę materii, łagodzą stany zapalne skóry. 

3613497484_dcaf961baa_z

Jak zbierać dziki bez?

Kwiaty czarnego bzu zbiera się od maja do lipca, przy ładnej pogodzie, najlepiej rano, zaraz po odparowaniu rosy. Baldachy powinny być w pełni rozwinięte, bez mszyc i zanieczyszczeń. Delikatnie ścina się je nożycami lub nożem, tak, by mieć jak najmniejsze straty na pyłku. Nie ścinamy wszystkich baldachów z jednego krzaka, żeby nie zakłócić wzrostu i rozwoju rośliny. Kwiaty przerabiamy zaraz po zerwaniu. Nie myjemy.

Co z kwiatów czarnego bzu?

Możliwości jest wiele. Kwiaty mają mnóstwo wartości odżywczych i prozdrowotnych, cudnie pachną i mają ciekawy smak. Przetwory z nich warto mieć we własnej spiżarce i wykorzystać, kiedy nadejdą zimowe dni. Z kwiatów czarnego bzu przygotowuje się herbatki, wina, nalewkę ocet, olej, syrop. Baldachy smażone w cieście to wytrawny przysmak. Syrop z kwiatów bzu jest popularny w Anglii, Niemczech, Austrii. Anglicy napój z kwiatów czarnego bzu nazywają Elderflower Cordial.

Oto kilka przepisów z wykorzystaniem czarnego bzu.

Syrop

Doskonały na przeziębienia, napotny, rozgrzewający, wzmacniający odporność. Podstawa do nalewki i musującej lemoniady na gorące dni.

Składniki: 40 kwiatów bzu, 2 cytryny, kilogram cukru, litr wody. Wykonanie: Kwiaty oczyść z żyjątek, ściąć nożyczkami do słoja. Gałązki wyrzucamy, są gorzkie. Wyszoruj cytryny, sparz i pokrój w cząstki. Dodaj do kwiatów. Z wody i cukru ugotuj syrop. Wrzącym zalej kwiaty. Odstaw całość w chłodne miejsce na dwie doby. Przemieszaj od czasu do czasu. Następnie przecedź przez sito i gotowe. Świeży syrop przechowuj w lodowce, lub zapasteryzuj, jeśli chcesz korzystać z niego zimą.

Jeśli chcesz z syropu otrzymać nalewkę, dodaj do niego wódkę lub spirytus.

Jeśli do syropu dodasz gazowanej wody mineralnej, lodu, mięty, pokrojone pomarańcze, cytrynę lub limonkę, otrzymasz orzeźwiającą, doskonałą lemoniadę.

Olej z kwiatów czarnego bzu.

Pomaga przy dolegliwościach układu pokarmowego, w przeziębieniach i przy bólach stawów. Doskonały do masażu. Olej można zrobić na zimno ­ wykorzystując świeże baldachy i na ciepło, z kwiatów suszonych. Do przygotowania oleju najlepiej nadają się roślinne oleje nierafinowane, ponieważ zawierają wiele rozpuszczalnych w tłuszczach witamin i kwasów tłuszczowych, których nie produkuje organizm człowieka. Mają dobry wpływ na krążenie krwi, skórę.

Wykonanie 0leju: do butelki wsyp kwiaty czarnego bzu i zalej je olejem. Butelkę zatkaj ściereczką lnianą, tak by powietrze mogło swobodnie cyrkulować. Postaw ją na trzy tygodnie w słonecznym miejscu, od czasu do czasu mieszając zawartość. Następnie przelej przez sitko do ciemnych butelek. Przechowuj w lodowce.

Wyciąg olejowy z kwiatów suszonych

250 g suszonych kwiatów wrzuć do słoika i zalej 500 ml oleju. Podgrzewaj w kąpieli wodnej na małym ogniu przez trzy godziny. Przelej przez ściereczkę do butelek z ciemnego szkła, przechowuj w chłodzie. Napoczętą butelkę zużyj w ciągu 2 tygodni.

Preparat stosuje się do masażu mięśni i stawów, do masażu przy przeziębieniach, do nawilżania i natłuszczania suchej, spękanej skóry. Olej łagodzi ukąszenia owadów. By złagodzić bóle brzucha, stany zapalne jelit i błony śluzowej żołądka, można spożywać przed lub w czasie posiłku 1 łyżeczkę oleju z kwiatów czarnego bzu.

Ocet z kwiatów czarnego bzu

Pomaga przy przeziębieniach i bólach reumatycznych. Rozcieńczony można wykorzystywać jako kosmetyk (do oczyszczania skóry, płukania włosów i jako dodatek do kąpieli). Nadaje się do przygotowywania kompresów przy schorzeniach dróg oddechowych i chorobach reumatycznych. Przy przeziębieniach można również wykorzystywać go do inhalacji. 1 łyżeczka octu rozpuszczona w szklance wody przyjmowana 2 lub 3 razy dziennie, pomaga przy przeziębieniach, problemach żołądkowo­jelitowych, kłopotach z pęcherzem, przy reumatyzmie i artretyzmie. Wzmacnia system immunologiczny.

Wykonanie: do szklanego naczynia z dobrym zamknięciem włóż świeże kwiaty czarnego bzu i zalej octem winnym lub jabłkowym (1 filiżanka na 1 baldach). Wymieszaj wszystko dokładnie i odstaw na 3­4 dni w ciepłe, zaciemnione miejsce. Pamiętaj, by od czasu do czasu poruszać naczyniem. Następnie przecedź ocet do ciemnych butelek i zakorkuj.

3612683167_c2fa6e1376_m

Szampan z kwiatów bzu czarnego

Nie jest to przepis na prawdziwego szampana, a na orzeźwiający i smaczny napój, który z powodzeniem może być podawany w upalne, letnie dni.

Składniki: 4 litry wody, 625 g cukru pudru, 2 cytryny, 4­6 kwiatów bzu czarnego, 2 łyżki stołowe winnego octu.

Wykonanie: Z wody i cukru ugotować syrop, wystudzić. Wycisnąć sok z jednej cytryny. Drugą cytrynę umyć i pokroić na części. Kwiaty bzu czarnego umieścić w dużym, szklanym pojemniku. Dodać sok z cytryny, pokrojoną cytrynę, słodzoną wodę oraz ocet winny. Wszystko dobrze wymieszać, zakryć ściereczką i pozostawić na 24 godziny. Płyn przecedzić, wycisnąć główki kwiatowe. Odlew przelać do czystych butelek z nakrętkami i pozostawić na okres około 10 dni, do momentu kiedy ciecz zacznie musować. Pić w ciągu 3 do 4 tygodni.

Kwiaty suszone

Są świetnym dodatkiem do herbat. Ciepły napar można pić z mlekiem lub zimny, z sokiem lub cytryną. Kwiaty zawierają flawonoidy, m.in. rutynę, wpływającą na przepuszczalność naczyń włosowatych; olejek eteryczny, garbniki i kwasy organiczne. Odwar z kwiatów pije się w razie przeziębienia (działa napotnie), nieżytów górnych dróg oddechowych i słabych zaburzeniach nerwowych (działanie lekko uspakajające).

Kwiaty suszymy w nasłonecznionym, bezwietrznym miejscu rozkładając je na czystym arkuszu grubszego papieru, często przemieszać. Wysuszone kwiaty trzymamy w szczelnym pojemniku. Suszenie szybkie: całe baldachy, kładziemy na siatkach kwiatami w dół i suszy w piekarniku w temperaturze maksimum 40°C. Strząsamy kwiaty z gałązek i przechowujemy w zamkniętych pojemnikach w suchym miejscu.

Uwaga!

Czarny bez jest rośliną jadalną i leczniczą, ale nie jadamy go w postaci surowej. (Dotyczy kwiatów i owoców.) W postaci nieprzetworzonej zawierają one szkodliwe związki (m.in. cyjanowodór, czyli kwas pruski), które zostają łatwo i szybko zneutralizowane pod wpływem obróbki termicznej, mrożenia lub suszenia. Na czarny bez powinny uważać osoby alergiczne. Spożywamy z umiarem.

Foto: Flickr (lic. CC)

 

Dodaj komentarz

WEHIKUŁ CZASU, CZYLI TOPMEJT RETRO PARTY. Relacja z imprezy (FOTO)

Odkryć Kent: 15 najciekawszych zamków hrabstwa, których nie można przegapić