Po wczorajszych zamachach w Paryżu Internauci solidaryzują się z mieszkańcami francuskiej stolicy przez dodawanie do swoich postów na Twitterze i Facebooku hasztagu #PrayForParis. Nie wszyscy użytkownicy sieci połączyli to oznaczenie z tragicznymi wydarzeniami.
To nie żart. „Amerykański” Twitter i Facebook puchnie od zapytań o zdrowie… Paris Hilton. Internauci najwyraźniej źle zrozumieli wymowę hasztagu #PrayForParis i – zamiast za mieszkańców francuskiej stolicy – modlą się o zdrowie kojarzonej z seks taśmą i znanej z programów typu reality show dziedziczki legendarnej fortuny hotelowej.
Foto: Wiki (lic. PD)/Twitter