Alan Morris, nauczyciel pracujący również jako opiekun w internacie Bethany School pocieszał chłopca, który był zastraszany w prywatnej szkole, ale później dopuścił się wobec niego nadużyć natury seksualnej i poił go alkoholem – takie rewelacje usłyszał sąd podczas rozprawy.
Oskarżony o pedofilię kilkukrotnie zmusił do seksu innego chłopca pod męskim prysznicem, po tym jak wspólnie grali w squasha w szkolnej hali sportowej.
Obecnie 71-letni zawieszony w prawach nauczyciel zaprzeczył przed obliczem sądu popełnieniu seksualnych nadużyć w murach Bethany School w Curtisden Green, Goudhurst, ale został skazany.
Prokurator Toby Fitzgerald powiedział ławie przysięgłych sądu koronnego Maidstone: „Jego sylwetka jako człowieka i nauczyciela była przedstawiana jako nieskazitelnego, sprawiedliwego, elegancko ubranego, budzącego respekt i zaufanie, pochodzącego z chrześcijańskiej szkoły, a zatem w którym uczniowie mogli pokładać zaufanie.
Podstawowy zarzut, jaki został postawiony to fakt, że tego zaufania skrajnie nadużył. Mamy twarde dowody na to, że wykorzystał seksualnie dwóch chłopców, kiedy pracował na stanowisku asystenta kierownika internatu”.
Morris, który zaczął uczyć języka angielskiego w szkole w 1976 roku, później stał się dyrygentem i kierownikiem muzycznym szkolnego chóru, wydawał się sympatycznym i otwartym człowiekiem. Szybko wzbudził zatem zaufanie zastraszanego przez rówieśników chłopca.
Pewnej nocy wszedł do dormitorium, niosąc latarkę i zapytał 13-letniego chłopca, czy nie chciał porozmawiać o swojej trudnej sytuacji w spokojnej atmosferze. Chłopiec wyszedł z łóżka i poszedł do pokoju nauczycielskiego.
Tam nastolatek otrzymał propozycję wypicia „czegoś na rozluźnienie”, czyli napoju alkoholowego. Chłopiec się zgodził i dostał gin z tonikiem. Oglądali telewizję.
Morris wziął chłopaka za rękę i położył ją na swoich spodniach w okolicy krocza. Wedle słów prokuratora „zaczął wtedy swoje długoterminowe molestowanie seksualne chłopca”.
Pozwany raz w tygodniu zapraszał chłopca do siebie. W rzeczywistości pojenie go alkoholem nie było aktem dobroci, a zwyczajnie środkiem do osiągnięcia swego obrzydliwego celu, aby zmniejszyć zahamowania i opór nastolatka.
Morris zmusił dziecko do wykonania aktu seksualnego na nim i wykonał to samo na chłopcu.
Pewnej nocy oglądali wspólnie film, w którym pojawiają się sceny nadużyć seksualnych, dokonanych na nieletnim chłopcu. Nauczyciel powtórzył to, co zobaczyli na ekranie na swojej ofierze, wielokrotnie ją atakując.
Prokurator powiedział, że Morris molestował seksualnie drugiego chłopca przez okres 18 miesięcy.
Za pierwszym razem, wspólnie z chłopcem brali prysznic po grze w squasha. Morris wszedł do kabiny dziecka i zmusił je do odbycia stosunku seksualnego. Jego zachowanie było brutalne, a chłopiec miał podczas śledztwa opisywać je jako „bardzo szorstkie”.
Morris powiedział mu, że jeśli powie o zajściu komukolwiek to i tak nikt mu nie uwierzy, ale „będzie na jego celowniku”. Prokurator przekazał, że chłopiec wyjawił swoją tajemnicę matce, która mu nie uwierzyła.
Morris, teraz z Crown Lake, Southrepps, Norfolk, zaprzeczył trzem zarzutom nieprzyzwoitego zachowania wobec dziecka, trzem zamachom na obyczajność i trzem innym poważnym przestępstwom seksualnym.
Wykonanie wyroku zostało zawieszone do 18 maja, w oczekiwaniu na pełny raport śledczy, w którym mogą znaleźć się dodatkowe zarzuty wobec skazanego. Poręczenie majątkowe jest kontynuowane, co oznacza, że pedofil jeszcze przez miesiąc pozostanie na wolności.
Foto: geograph.co.uk (lic. CC)