Już w przyszłym tygodniu do komisji sprawiedliwości trafi projekt ustawy w sprawie ochrony dzieci imigrantów. Celem projektu jest zapewnienie instrumentów pozwalających na szybsze reagowanie na działania takich jednostek, jak Social Services, niemiecki Jugendamt czy Barnevernet w Norwegii.
Historie polskich rodziców, mieszkających w UK czy Niemczech, którym lokalne służby socjalne odebrały dzieci, co chwilę są nagłaśniane przez polskie i polonijne media. Także użytkownicy mediów społecznościowych udostępniają dramatyczne apele matek i ojców, skrzywdzonych (w ich mniemaniu) przez działania Social Services czy Jugendamt.
Przypadków odebrania dzieci polskim rodzicom mieszkającym poza granicami kraju jest coraz więcej – także w UK. O zjawisku, ale i o powodach i motywach działań Social Services pisaliśmy między innymi tutaj – KLIK!
Teraz nad problemem pochylili się polscy politycy. Pod koniec sierpnia tego roku Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy opracowany w Ministerstwie Sprawiedliwości. Projekt ma zreformować procedurę postępowania z wnioskami o przekazanie dziecka za granicę oraz dawać instrumenty prawne „niezbędne do reagowania w przypadkach odebrania za granicą dziecka polskiemu obywatelowi lub zagrożenia dobra dziecka”. W uzasadnieniu projektu MS argumentuje, że „urzędy takie jak Jugendamt w Niemczech, Barnevernet w Norwegii czy Social Services w Wielkiej Brytanii zabierają dzieci nie tylko obywatelom tych krajów, lecz także przebywającym za granicą Polakom, przekazując je rodzinom zastępczym (niemieckim, norweskim, czy angielskim) albo do domów opieki”, w związku z czym „dzieci te mają ograniczony kontakt z polskimi rodzicami, a czasem zabrania się im nawet mówić po polsku”.
Jak na antenie telewizji wPolsce.pl wyjaśniał Michał Wójcik z Ministerstwa Sprawiedliwości, projekt zakłada, że przypadkami, gdy polskim rodzicom mieszkającym za granicą zostanie odebrane dziecko zajmować się będą określone sądy. „Nie trzysta kilkadziesiąt sądów, tylko jedenaście sądów w pierwszej instancji. Nie czterdzieści pięć w drugiej instancji, tylko jeden w drugiej instancji. Nie sądów rejonowych, tylko przenosimy wszystko o poziom wyżej, do sądów okręgowych” – tłumaczył wiceminister.
Druga zmiana proponowana w projekcie to regulacja dotycząca „zakazu wydawania dziecka z Polski po decyzji sądu pierwszej instancji”, a więc wyroku nieprawomocnym. Projekt stanowi ponadto, że Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Dziecka czy prokurator generalny mają zyskać możliwość składania skargi kasacyjnej. Dodatkowo, w tego rodzaju postępowaniach będzie obowiązywał tak zwany przymus adwokacki (adwokat czy radca prawny będzie musiał być obecny podczas postępowania).
Michał Wójcik zastrzegł jednak, że Polska nie może „zmienić” ustawodawstwa obowiązującego w innym, obcym państwie, więc imigranci nadal będą podlegać przepisom brytyjskim, norweskim czy niemieckim.
Foto: @Greyerbaby, PixaBay, lic. CCo