in ,

Tanie porno na Święta, czyli seksualna kampania Poundland

Oburzeni Brytyjczycy wysyłają kolejne skargi do Advertising Standards Authority (odpowiednik polskiej Komisji Etyki Reklamy), Internauci wylewają na Poundland wiadra pomyj, a managerowie sieci zacierają ręce z zadowolenia. O co chodzi? O wulgarną, świąteczną kampanię Poundland z rubasznym elfem w roli głównej.

Świąteczny elf trzyma przy kroczu torebkę herbaty. Torebka dotyka twarzy leżącej między nogami elfa lalki. Nad grafiką widnieje dwuznaczny slogan. Kolejna odsłona kampanii: elf gra w rozbieranego pokera. I jeszcze jeden obrazek: elf rysuje choinkę, która – bardziej niż świąteczne drzewko – przypomina kaktusa. Albo fallusa. Każda z tych grafik opatrzona jest dwuznacznym, nacechowanym erotycznie opisem (do obrazka z elfem jadącym na pluszowym osiołku dodano slogan: „Don’t tell Rudolph I’ve found a new piece of ass”). Nic dziwnego, że wielu odbiorców kampanii poczuło zniesmaczenie.

Przedstawiciele Advertising Standards Authority przyznali, że otrzymali osiem skarg dotyczących świątecznej kampanii Poundland. Skargi dotyczą kampanii z elfem, która ma być obraźliwa i nieodpowiednia dla dzieci.

Zawrzało też w mediach społecznościowych. Internauci atakują pomysłodawców kampanii, zarzucając im mizoginię czy brak empatii. Od kampanii odcina się też Twinings (herbata Twinings widoczna jest na jednej z grafik z elfem).

Części użytkowników Sieci kampania się jednak podoba. Zadowoleni wydają się być także przedstawiciele Poundland, którzy cieszą się z popularności grafik i przyznają, że przygotowanie bożonarodzeniowej akcji marketingowej (która ma szansę stać się najsłynniejszą kampanią świąteczną tego roku) kosztowało jedynie £25,53.

 

Dodaj komentarz

10 lat więzienia dla Polaka za homofobiczny atak

„Frantic Friday” w Kent. Komunikaty dla kierowców