in ,

Szkocja: od dziś obowiązuje cena minimalna za alkohol

Whisky Scotland Brandy Single Malt Spirits Drink

Szkocja – jako pierwszy kraj na świecie – wprowadziła cenę minimalną za alkohol. Ma to zmniejszyć liczbę zgonów związanych ze spożywaniem lub nadużywaniem alkoholu.

Każdego tygodnia, w wyniku chorób czy zdarzeń powiązanych ze spożywaniem czy nadużywaniem alkoholu, w Szkocji umierają 22 osoby. To – z jednej strony – ogromna strata dla bliskich, a z drugiej – duże obciążenie dla budżetu, bo leczenie czy opieka nad osobami chorymi lub poszkodowanymi w wyniku spożywania alkoholu kosztuje lokalną służbę zdrowia ponad 3 miliardy funtów rocznie (każdego roku do szpitali w Szkocji trafia prawie 700 osób – ofiar nadużywania/spożywania alkoholu, a aż 80 procent pacjentów zgłaszających się do A&E to pacjenci po spożyciu). Nowe prawo ma więc nie tylko ratować życia, ale i przyczynić się do zmniejszenia wydatków na pomoc/leczenie osób po spożyciu i przeznaczenia tych środków na inne cele (na przykład leczenie pacjentów onkologicznych).

„Szacujemy, że w ciągu pięciu lat od wprowadzenia nowej polityki, odnotujemy o kilkaset zgonów (powodowanych spożyciem czy nadużywaniem alkohol – dop. aut.) mniej i zmniejszymy liczbę pacjentów przyjmowanych do szpitali” – stwierdziła Nicola Sturgeon w rozmowie z dziennikarzami Sky News. „To oczywiście statystyki. Przede wszystkim musimy pamiętać, że mówimy o ludziach. Każdy punkt w tej statystyce to człowiek – posiadający rodzinę, przyjaciół (…). Jeśli możemy w ten sposób uratować czyjeś życie, jest to dobra polityka” – podsumowała Sturgeon.

Ile kosztuje alkohol w Szkocji?

Od 1 maja 2018 roku minimalna cena za standardową jednostkę alkoholu* (w sprzedaży detalicznej) nie może być niższa niż 50p. Oznacza to, że za butelkę wina o 13-procentowej zawartości alkoholu (butelka o standardowej pojemności 750 mililitrów) zapłacimy co najmniej £4.88. Za średnią (700 mililitrów) butelkę whisky (40 procent alkoholu) zapłacimy minimum £14, za dwulitrową butelkę cydru (5 procent alkoholu) co najmniej £5. Za butelkę nalewki (37,5 procent alkoholu) zapłacimy z kolei minimum £13.13, a za puszkę piwa typu lager (440 mililitrów, 4 procent alkoholu) – 88p.

Ceny minimalne za alkohol muszą być restrykcyjnie przestrzegane. W tym wypadku nie obowiązuje okres karencji. Jeśli supermarket będzie oferował (na przykład w promocji) puszkę piwa za mniej niż 88p, może stracić licencję na sprzedaż napojów wyskokowych.

Nowego przepisu nie należy też mylić z podatkiem. Zyski z podniesienia cen alkoholu nie trafią (bezpośrednio) do budżetu Szkocji, ale do sklepowych kas.

 

Szkocja walczy, co z Anglią, Walią i Irlandią Północną?

Wracając do statystyk: w całej Wielkiej Brytanii w 2016 roku w wyniku spożywania/nadużywania alkoholu zmarło 7327 osób. Najwięcej zgonów będących wynikiem spożywania/nadużywania odnotowano w Szkocji (na 100 tysięcy mężczyzn, z powodu spożywania/nadużywania alkoholu zmarło aż 30,9 z nich). Jeśli chodzi o Zjednoczone Królestwo, na drugim miejscu tego smutnego zestawienia uplasowała się Irlandia Północna (na 100 tysięcy mężczyzna w następstwie spożywania/nadużywania alkoholu zmarło 22,2 z nich). W Anglii i Walii w 2016 roku na 100 tysięcy mężczyzn w następstwie spożywania/nadużywania alkoholu zmarło 14,6 z nich.

Możliwe więc, że – jeśli polityka ceny minimalnej za alkohol przyniesie w Szkocji oczekiwane efekty – podobne przepisy zostaną w przyszłości wdrożone w Anglii, Walii i Irlandii Północnej.

 

 

* Standardowa jednostka alkoholu, SJA, to 10 g lub 12,5 ml czystego alkoholu etylowego; na przykładzie – w 50 mililitrach wódki o 40-procentowej zawartości alkoholu jest więc 20 ml/16 g czystego alkoholu etylowego, czyli 1,6 standardowej jednostki alkoholu.

* Tygodniowe, rekomendowane przez specjalistów, maksymalne spożycie alkoholu (dla zdrowej, pełnoletniej osoby) to 14 jednostek.

 

 

Foto: Lic. CC0, https://www.maxpixel.net/Whisky-Scotland-Brandy-Single-Malt-Spirits-Drink-1547535

Dodaj komentarz

Ryanair zgubił wózek inwalidzki pasażerki z Manchesteru

Astma zabija coraz częściej! Dane z UK jedne z gorszych w Europie