Emerytowany sędzia Nic Madge ma pomysł na to, jak skutecznie walczyć z rosnącą liczbą przestępstw z użyciem noży. Pomysł, dodajmy, kontrowersyjny.
Jak informuje między innymi Telegraph, emerytowany sędzia Nic Madge uważa, że remedium na rosnącą liczbę przestępstw z użyciem noża może być… wycofanie z UK ostrych noży. A co z tymi, które już są w obiegu, które mieszkańcy Wielkiej Brytanii wykorzystują (na przykład) w swoich kuchniach? Te, zdaniem sędziego, powinny być zmodyfikowane, a dokładniej – stępione.
Brzmi absurdalnie? Emerytowany sędzia zauważa, że dotychczasowe próby ograniczenia dostępu broni nie przyniosły oczekiwanego efektu. Sprawcy – zamiast po pistolety czy kastety – sięgają po kuchenne noże, które w ich rękach stają się śmiertelnie groźnymi narzędziami.
Sędzia proponuje, aby dostępne w UK noże podzielić na dwie kategorie. Te długie i ostre powinny być sprzedawane jedynie w określonych przypadkach (na przykład rzeźnikom). „Zwykłym” obywatelom powinny być oferowane jedynie krótkie (o długości nie większej niż osiem cali), stępione, zaokrąglone noże. A co z nożami, które już są w naszych kuchennych szufladach? Ich neutralizacją (a dokładniej – stępianiem) powinny zajmować się (na skalę masową) powołanie specjalnie do tego celu ośrodki. Proces neutralizowania kupionych już noży kuchennych i modyfikowania ich w narzędzia stępione, pozbawione ostrego końca mógłby być, zdaniem sędziego, nadzorowany przez policję.
Pomysł oceniono jako kontrowersyjny. Trudno się jednak nie zgodzić z sędzią, który zauważa, że wzrost przestępczości z użyciem noży jest problemem palącym. Jak wynika z oficjalnych statystyk, liczba zgonów będących wynikiem ataku z użyciem noży wśród młodzieży i młodych osób dorosłych jest w Wielkiej Brytanii najwyższa od ośmiu lat. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy w samym tylko Bedfordshire (w tym rejonie mieszka sędzia Nic Madge) policja odnotowała aż 77 incydentów (w tym trzy zabójstwa) z użyciem noża.
Foto: Pixnio, lic. CC0/public domain