Dwaj nielegalni migranci próbowali na gapę dostać się na Wyspy. W tym celu wspięli się na przyczepę ciężarówki prowadzonej przez brytyjskiego kierowcę, Ryana Ledgistera. Sęk w tym, że mężczyzna jechał do Holandii.
Ryan Ledgister tankował ciężarówkę na stacji benzynowej niedaleko Dunkierki (Francja). Gdy chciał ruszyć w dalszą drogę, zauważył, jak dwóch migrantów wspina się na przyczepę auta i chowa w przewożonym tam sprzęcie budowlanym. Jak twierdzi, poinformował pasażerów na gapę, że kieruje się nie do Wielkiej Brytanii, ale do Holandii. Ci jednak mieli go zignorować.
Zgodnie z planem, mężczyzna ruszył w dalszą drogę, kierując się do Holandii. Gdy pasażerowie na gapę zorientowali się, że nie jadą do Wielkiej Brytanii, zaczęli machać do Ledgistera, sugerując mu, aby zatrzymał ciężarówkę (Ledgister widział ich w lusterku bocznym). Kierowca nagrał zajście telefonem komórkowym. Na video słychać, jak Brytyjczyk drwi z migrantów, krzycząc do nich między innymi: „Och, mówiłem! Mówiłem, że się nie zatrzymam! Jedziesz do Holandii, jedziesz do Holandii!”.
Ryan Ledgister opublikował nagrania z tego zajścia na Facebooku. Filmy spotkały się z mieszanym odbiorem internautów. Jedni zwracają uwagę, że mężczyzna dobrze zrobił „wycinając numer” pasażerom na gapę, inni zauważają, że kierowca zachował się nieodpowiedzialnie, ryzykując życiem dwóch mężczyzn.
W jednym z komentarzy Ledgister stwierdził, że gdyby kierował się do Wielkiej Brytanii, a nie do Holandii, nie pozwoliłby migrantom wejść na ciężarówkę, bo gdyby na granicy skontrolowano jego auto i odkryto w nim pasażerów na gapę, jemu oraz jego pracodawcy groziłaby kara.