Dwóch Polaków i pięcioro Brytyjczyków znalazło się w pierwszej dziesiątce najlepiej zarabiających posłów do Parlamentu Europejskiego. Ranking nie dotyczy wysokości poselskiej pensji parlamentarzystów, ale dochodów uzyskiwanych przez nich z dodatkowych, zewnętrznych prac/zleceń czy prowadzonych biznesów.
Dane dotyczące dodatkowych – poza pracą europosła – dochodów deputowanych do PE można znaleźć na stronie https://www.integritywatch.eu/mepincomes. Z corocznego zestawienia przygotowanego przez Transparency International wynika, że w pierwszej dziesiątce najlepiej zarabiających europosłów dominują politycy z Wielkiej Brytanii.
Na pierwszym miejscu znalazł się Ben Habib z antyunijnej The Brexit Party. Europoseł, oprócz standardowej pensji deputowanego w wysokości podstawowej 8757,70 euro, osiąga miesięczne dochody rzędu 80 tysięcy euro. Jego głównym źródłem dodatkowego dochodu jest First Property Group (Habib jest założycielem i prezesem spółki).
Drugie miejsce należy do Radosława Sikorskiego (Platforma Obywatelska). Polski polityk, oprócz diety eurodeputowanego, zarabia miesięcznie od 49,004 do 67,000 euro. Sikorski jest zaangażowany w dwanaście pozaparlamentarnych aktywności. Prowadzi działalność gospodarczą Sikorski Global, jest między innymi właścicielem i dyrektorem Consillium Global Partners, przewodniczącym Rady Nadzorczej Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego, starszym doradcą w Eurasia Group i członkiem zespołu doradczego Sir Bani Yas Conference. Dodatkowo Sikorski zarabia dając wykłady i publikując książki i artykuły.
Trzecie miejsce należy do Ann Widdecombe z The Brexit Party. Brytyjka zarabia miesięcznie dodatkowo od 20,004 do 40,000 euro, między innymi dzięki publikacjom na łamach tabloidu „Daily Express”.
W pierwszej dziesiątce znalazło się jeszcze trzech brytyjskich polityków. Czwarte miejsce zajął Rupert Lowe (dodatkowy dochód miesięczny w wysokości od 17,004 do 37,000 euro), na miejscu szóstym uplasował się Richard Tice (dodatkowy dochód miesięczny rzędu 22,002-30,000 euro) oraz, na miejscu siódmym, Nigel Farage (dodatkowy dochód miesięczny polityka wynosi 30,000 euro). Wszyscy Brytyjczycy, którzy uplasowali się w TOP10 europosłów z najwyższymi dodatkowymi dochodami to przedstawiciele… antyunijnej The Brexit Party.
Ponadto, w pierwszej dziesiątce, na miejscu piątym, uplasował się Guy Verhofstadt (dodatkowe miesięczne dochody w wysokości od 15,006 do 35,499 euro) oraz – na miejscu ósmym – Marek Belka (polski europoseł, związany z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, poza dietą europarlamentarzysty, osiąga miesięczny dochód dodatkowy w wysokości od 8,004 do 25,000 euro).
To czołówka eurodeputowanych, którzy osiągają najwyższe dochody z dodatkowych prac/zleceń czy z prowadzenia biznesu. W Parlamencie Europejskim zasiada 751 europosłów. Aż 521 z nich deklaruje, że ich jedynym źródłem utrzymania jest praca w Europarlamencie.
Wśród tych, którzy nie posiadają dodatkowych źródeł dochodu i utrzymują się jedynie z pracy w PE jest 33 europosłów z Wielkiej Brytanii (w tej grupie prym wiodą politycy Partii Pracy, Liberalnych Demokratów i The Brexit Party).
Innych dochodów niż te uzyskane z pracy w Parlamencie Europejskim nie wykazało też 35 eurodeputowanych z Polski.
Foto: @GDJ, PixaBay, lic. CC0