Na wczorajszym spotkaniu ze szkocką Polonią szef MSZ zapowiedział: „Nowe władze w Warszawie spowodują, że ci, którzy wyjechali z Polski, a teraz będą chcieli wrócić, będą mieli po co”. Wtórował mu szef MON, Antoni Macierewicz.
Polscy ministrowie przyjechali do Edynburga na coroczne spotkanie ze swoimi brytyjskimi odpowiednikami. Podczas zaplanowanych rozmów zostaną poruszone między innymi kwestie obecności sił NATO w Polsce. W trakcie nieoficjalnej części wizyty, Waszczykowski i Macierewicz odwiedzili między innymi cmentarz polskich lotników i spotkali się z Polonią.
Podczas spotkania z Polakami Waszczykowski przepraszał ich za to, że musieli emigrować za pracą. – Polska nie sprostała, aby wam zagwarantować godne warunki życia i pracy – stwierdził. – Ale Polacy zawierzyli nowym władzom i uznali, ze nowe władze zapewnią dobrą zmianę i spowodują to, aby przynajmniej część, ci, którzy będą chcieli, jednak do Polski mieli po co wracać – dodał.
Minister przekonywał, że Polska potrzebuje energii, wiedzy, doświadczenia i umiejętności językowych Polaków na emigracji. Wtórował mu Antoni Macierewicz, który – nawiązując do historii polskich żołnierzy stacjonujących niegdyś w Szkocji – stwierdził, że: „najchętniej powiedziałbym tak, jak minister spraw zagranicznych, że armia polska na was czeka”.
– Nasze ministerstwa stoją otworem, nasze urzędy stoją otworem. Mam nadzieję, że za chwilę nowe zakłady pracy, jeśli powstaną, nowe inwestycje, które zbudujemy, również będą stały otworem do tego, żeby Polacy wracali – mówił szef MSZ. Waszczykowski zapowiedział też stworzenie nowych placówek konsularnych i oświatowych na Zachodzie. Macierewicz natomiast zapewnił, że polski rząd zawsze będzie z Polonią. Minister obrony wyraził przy tym nadzieję, że polscy emigranci zrozumieją wysiłek, jaki rządzący ponoszą w walce o bezpieczeństwo Polski w chwili, gdy „znowu wielki cień ze Wschodu zasnuwa horyzont”.
Przeczytaj także:
Ograniczenie praw Polaków w UK w zamian za bazy NATO – KLIK!
Foto: Flickr (lic. CC)