Przemysław Mackojc
W niedzielę około godziny 14:00 doszło do ataku nożownika na Streatham High Road (Londyn). Mężczyzna ranił trzy osoby, a następnie został śmiertelnie postrzelony przez policję. Atak traktowany jest jak akt terroru. Policja poinformowała o personaliach i kryminalnej przeszłości napastnika.
Do ataku doszło w niedzielę około godziny 14:00 na Streatham High Road w południowym Londynie. Napastnik miał zaatakować przypadkowe osoby. Dwie ofiary zostały dźgnięte nożem, trzecia została pokaleczona potłuczonym szkłem. Poszkodowane osoby przewieziono do szpitali, jedna z ofiar była w stanie zagrażającym życiu.
W kilka minut po ataku na miejsce przybyli uzbrojeni policjanci. Funkcjonariusze śmiertelnie postrzelili napastnika. Zdaniem świadków, atakujący miał przy sobie także maczetę. Na jego torsie zauważono konstrukcję przypominającą bombę. Z oświadczenia policji wynika, że była to atrapa ładunku wybuchowego.
Nożownikiem okazał się być 20-letni Sudesh A. z Harrow. Dwa lata temu, w wieku zaledwie 18 lat, mężczyzna będący wówczas studentem North West London College został skazany na karę trzech lat i czterech miesięcy pozbawienia wolności. Sudesh A. przyznał się przed sądem do posiadania i rozpowszechniania materiałów i publikacji o tematyce terrorystycznej. Skazany miał udostępniać filmy na temat terroryzmu oraz gromadzić instrukcje dotyczące konstrukcji bomb i przeprowadzania ataków z wykorzystaniem noża. Sudesh A. na rodzinnej grupie na komunikatorze WhatsApp publikował również treści propagandowe al-Kaidy. Wiadomości te docierały do jego bliskich, między innymi do nastoletniego rodzeństwa.
Sudesh A. odbył połowę zasądzonej kary. Kilkanaście dni temu opuścił więzienie. Jak informuje między innymi ITV, od wyjścia z zakładu karnego znajdował się pod stałą obserwacją policji. Jak podaje ITV, policja uważa, że przeprowadzając niedzielny atak napastnik chciał spełnić swój życiowy cel. Sudesh A. przed trafieniem do więzienia prowadził dziennik. Z notatek w nim zamieszczanych wynikało, że mężczyzna był zwolennikiem tak zwanego państwa islamskiego i marzył o męczeńskiej śmierci.
Media dotarły do sąsiadów Sudesha A. z Harrow. Jeden z nich opisał napastnika jako „dość przeciętnego faceta”. Kolejna osoba z sąsiedztwa przyznała, że Sudesh A. często mówił o byciu terrorystą czy przekonywał, że ma w kieszeni granat, ale wszyscy myśleli, że żartuje.
