Polacy próbowali przemycić na teren Wielkiej Brytanii 20 sztuk broni palnej, 1000 sztuk amunicji oraz 300 kilogramów metaamfetaminy, po 50 kilogramów ketaminy i kokainy oraz 10 kilogramów heroiny. Wartość samych narkotyków 9gdyby trafiły na brytyjski czarny rynek) wyniosłaby około 7,5 miliona funtów.
Poruszający się ciężarówką Polacy wpadli w piątek o 6:00 nad ranem. Podczas rutynowej kontroli przeprowadzonej przez oficerów brytyjskiej służby granicznej w Dover, 31-letni Łukasz K. oraz 32-letni Rafał A. zadeklarowali, że przewożą duży ładunek papieru do kserokopiarek. Papier miał zostać dostarczony do Cardiff.
Po przeszukaniu ciężarówki i naczepy oficerowie Border Force odkryli 20 sztuk broni palnej, 100 sztuk amunicji i „koktajl narkotyków” klasy A i B: 300 kilogramów metaamfetaminy, po 50 kilogramów ketaminy i kokainy oraz 10 kilogramów heroiny, których wartość na brytyjskim czarnym rynku wynosi około 7,5 miliona funtów. Broń, amunicja i narkotyki były ukryte pod ładunkiem papieru do kserokopiarek.
Śledczy z National Crime Agency (NCA) ustalili w toku dochodzenia, że wskazany przez Polaków adres dostawy był nieprawdziwy. Mieszkający na stałe w Polsce Łukasz K. i Rafał A. zostali zatrzymani i oskarżeni o wwiezienie na teren Wielkiej Brytanii broni, amunicji i narkotyków. Już w poniedziałek rano mężczyźni staną przed sądem magistrackim w Margate.
W oficjalnym oświadczeniu Kathryn Philpott z NCA podkreśliła, że skonfiskowana broń i amunicja – gdyby trafiły w ręce przestępców – mogłyby stanowić poważne zagrożenie dla życia ludzi. Philpott wyjaśniła też, że „gangi używają broni palnej, aby wywołać strach na ulicach”, a służby „dokładają wszelkich starań, żeby zapewnić społeczeństwu bezpieczeństwo”.
Foto: @Richar Hoare, lic. CC, http://www.geograph.org.uk/photo/4161175