Przemysław Mackojc
Na kilka dni przed wizytą w Wielkiej Brytanii Donald Trump pochwalił Borisa Johnsona i Nigela Farage’a – polityków uznawanych za medialnych przedstawicieli grupy najtwardszych zwolenników Brexitu.
Donald Trump wraz z małżonką przyleci do Wielkiej Brytanii już w poniedziałek, 3 czerwca. W trakcie trzydniowej wizyty (trwającej do 5 czerwca) prezydent USA weźmie udział w uroczystościach upamiętniających 75. rocznicę lądowania w Normandii, spotka się z Theresą May i weźmie udział w oficjalnym bankiecie organizowanym przez królową Elżbietę II.
Na kilka dni przed przylotem Donald Trump ujawnił, że w trakcie wizyty być może spotka się także z Nigelem Faragem – liderem Brexit Party – oraz Borisem Johnsonem, typowanym na zastępcę Theresy May.
„Nigel Farage jest moim przyjacielem, Boris jest moim przyjacielem. To bardzo dobrzy ludzie, bardzo interesujący ludzie” – stwierdził Donald Trump. Zapytany o to, czy popiera kandydaturę któregoś z nich na stanowisko premiera Wielkiej Brytanii Trump przyznał: „Lubię ich, ale nie myślałem o wspieraniu. Może to nie mój interes, aby wspierać ludzi, ale mam wiele szacunku dla obu tych mężczyzn”. Prezydent skomentował też bardzo dobry wynik Partii Brexit w wyborach do Europarlamentu. „Nigel odniósł wielkie zwycięstwo zdobywając 32 procent głosów. Zaczynał od niczego!” – pochwalił prezydent Stanów Zjednoczonych. Warto przypomnieć, że Nigel Farage był pierwszym brytyjskim politykiem, który spotkał się z Trumpem po ogłoszeniu wyników zwycięskich dla niego wyborów prezydenckich w USA.
Z kolei doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego, John Bolton, w imieniu Trumpa powiedział, że „prezydent nie może doczekać się rozpoczęcia negocjacji z całkowicie niezależną Wielką Brytanią po Brexicie”. Bolton, zapytany o to, czy Donald Trump powinien utrzymywać tak bliskie relacje i okazywać wsparcie Brexit Party w czasie, w którym sytuacja polityczna w Wielkiej Brytanii jest napięta stwierdził, że „prezydent zrobi to, czego prezydent chce”.
Jak dowiedziały się brytyjskie media, do administracji Trumpa nie wpłynęły żadne wnioski od Borisa Johnsona czy Nigela Farage’a z prośbą o spotkanie. Pojawiają się jednak spekulacje, że Boris Johnson spotka się z Trumpem na prywatnej kolacji zaaranżowanej przez amerykańskiego prezydenta.
Komentatorzy brytyjskiego życia politycznego przypominają, że w trakcie poprzedniej wizyty na Wyspach (w lipcu 2018 roku), podczas konferencji prasowej, stojąc obok Theresy May, Trump powiedział, że „Boris Johnson byłby doskonałym premierem”. Także w trakcie poprzedniej wizyty Donald Trump zapewniał, że przewidział wynik referendum w sprawie Brexitu. Opowiadał, że zrobił to „na dzień przed Brexitem”, gdy przebywał w Szkocji. W rzeczywistości do Szkocji Trump przybył dzień po referendum, kiedy ogłoszono jego wyniki. Informację o tym, że Brytyjczycy zdecydowali o Brexicie Trump miał przyjąć z wielkim zadowoleniem.
Foto: Twitter
