38-letni Daniel O. z Tczewa próbował wwieźć na teren Wielkiej Brytanii 6,4 miliony papierosów ukrytych w skrzynkach z kaszanką. Wpadł podczas rutynowej kontroli.
Polak liczył na to, że uda mu się wwieźć na teren Wielkiej Brytanii aż 6,4 miliony papierosów – niebieskich Richmondów i NZ Slim. Jednak 17 września, podczas przekraczania granicy w Port of Dover, prowadzony przez niego dostawczak został skontrolowany przez funkcjonariuszy Border Force.
Po tym, jak kontrolerzy odkryli papierosy ukryte w skrzynkach z kaszanką, mężczyzna został zatrzymany. W czwartek (18 października) stanął przed sędzią Maidstone Crown Court i przyznał się do próby przemytu. Tego samego dnia został skazany na 2 lata i 10 miesięcy pozbawienia wolności.
Poproszony o skomentowanie wyroku Tom Hunnisett z HMRC stwierdził, że przemyt papierosów ma negatywny wpływ na legalnie funkcjonujące, brytyjskie przedsiębiorstwa i pozbawia lokalny budżet wpływów, które są potrzebne do sfinansowania kluczowych usług publicznych.
Gdyby Polak przewoził papierosy legalnie, skarb państwa zyskałby na tym 1,8 miliona funtów z tytułu akcyzy i innych opłat. Jak obliczył Hunnisett, 1,8 miliona funtów to kwota, którą można by było przeznaczyć na wypłacenie rocznej pensji początkowej 79 pielęgniarkom z hrabstwa Kent.