„Napastnik jest żołnierzem 'Państwa Islamskiego’. Przeprowadził operację w odpowiedzi na wezwania do atakowania mieszkańców państw należących do koalicji krzyżowców” – czytamy w oficjalnej notce prasowej wydanej przez agencję Amak.
Tak zwane „Państwo Islamskie” wzięło odpowiedzialność za atak w belgijskim Charleroi (około 60 km od Brukseli). Do zdarzenia doszło w sobotę. Dwie policjantki zostały zranione przez mężczyznę z maczetą. Jedna z kobiet ma rozległe obrażenia – głównie na twarzy. Napastnik – 33-letni obywatel Algierii – był znany policji. Wcześniej dokonał „pospolitych przestępstw”, jego nazwisko widniało w kartotece.
Według świadków zdarzenia atakujący mężczyzna miał krzyczeć „Allahu Akbar”. Napastnik został postrzelony, zmarł od ran.
Dzisiaj współpracująca z dżihadystami z IS agencja Amak wydała oficjalną notkę prasową, z której wynika, że tzw. „Państwo Islamskie” przyznaje się do brutalnego napadu na policjantki. Napad ma być odpowiedzią na wydany wcześniej apel, nawołujący do „atakowania mieszkańców państw należących do unii krzyżowców” – czytamy w informacji Amak.
Źródło: Reuters