Wspólna celebracja gandzi i wyrażanie poparcia dla legalizacji miękkich narkotyków. A do tego – grupowe palenie jointów! Organizatorzy dzisiejszego, otwartego dla wszystkich spotkania miłośników marihuany przewidują, że o 4:20 w londyńskim Hyde Parku pojawi się nawet kilkanaście tysięcy miłośników zioła.
„Tysiące wielbicieli marihuany rozsiadło się na trawie. Rozmawiali, śmiali się, otwarcie palili zioło i przekomarzali, kto ma większego jointa” – tak zeszłoroczne święto gandzi relacjonował Daily Mail.
W poprzedniej edycji „420” brało udział około 11000 fanów marychy. Jak będzie w tym roku? Przekonamy się już dzisiaj o 4:20 popołudniu.
Ziom, ale o co w tym chodzi?
420 (4:20 lub 4/20) to symbol funkcjonujący w kulturze zwolenników marihuany od początku lat 70. ubiegłego wieku, kiedy to ówcześni fani zioła doszli do wiekopomnego wniosku, że godzina 4:20 popołudniu to najlepsza pora na palenie gandzi. Dlaczego 4:20 a nie – dla przykładu – 2:40? Cóż, o to trzeba zapytać jakiegoś hippisa, który miał przyjemność przeżywać kalifornijskie lato miłości.
Summa summarum – symbol „420” szybko zyskał na popularności i wyszedł daleko poza krąg palących zioło dzieci kwiatów. Podchwyciły go zarówno inne subkultury, jak i amerykańscy policjanci, którzy mianem „4/20” zaczęli określać wszystkie przestępstwa (posiadanie, uprawa, sprzedaż etc.) związane z marihuaną. Symbol „4:20” stał się też kodem nie tylko stricto amerykańskim, ale ogólnoświatowym i popkulturowym. Dowód? W „Pulp Fiction” wszystkie zegarki ustawione są na 4:20, a 20 kwietnia dwadzieścia po czwartej popołudniu na całym świecie odbywają się spotkania fanów Mary Jane.
420 w londyńskim Hyde Parku. Co się będzie działo?
Także w Londynie o 4:20 spotkają się amatorzy konopi, którzy – siedząc na trawie, debatując i paląc jointy – zaprotestują przeciwko zbyt restrykcyjnej (ich zdaniem) polityce narkotykowej. Organizatorzy dzisiejszego wydarzenia zapewniają, że – w trosce o bezpieczeństwo uczestników spotkania – ściśle współpracują z policjantami, którzy coraz śmielej wspierają ich inicjatywę. Na miejscu będą nie tylko przyjaźni funkcjonariusze, ale i pracownicy służb medycznych, osoby odpowiedzialne za zbieranie pozostawionych w Hyde Parku śmieci i aktywiści, którzy (jeśli zajdzie taka potrzeba) pomogą uczestnikom eventu w uniknięciu aresztowania.
Impreza jest oczywiście bezpłatna. Organizatorzy zapraszają wszystkich zainteresowanych, stawiając przy tym trzy warunki uczestnictwa. Fani gandzi, którzy mają zamiar pojawić się dziś w Hyde Parku proszeni są o zapakowanie „prowiantu” do hermetycznych pojemników (żeby nie drażnić postronnych zapachem), zabranie ze sobą dobrego humoru oraz – jeśli ktoś ma zamiar przyjść ze wcześniej wspomnianym „prowiantem” – przyniesienie „kanapek” jedynie na własny użytek.
Event rozpocznie się około 11:00, a biorący w nim udział fani gandzi będą gromadzić się między innymi przy Speakers’ Corner. Kulminacja celebracji zioła nastąpi – oczywiście – o 4:20. Impreza zakończy się około 18:00. Co ważne: podobne spotkania odbędą się dziś też w Glasgow, Bristolu, Swansea oraz w rozsianych po całej Wielkiej Brytanii „Cannabis Social Clubs”.
Informacje o londyńskim spotkaniu można znaleźć między innymi na Facebooku – KLIK!
Kilka lat temu w Hyde Parku był między innymi Adrian Urban, autor świetnego vloga Urban w Londynie. Oto jego relacja.
Foto: Flickr (lic. CC)