28-letnia Kayleigh Hughes to bardzo kreatywna mama z Grantham, która dzięki wrodzonemu sprytowi na codziennych zakupach oszczędza małą fortunę. Jej pomysłowość docenił nawet serwis PromotionalCodes, który nadał Kayleigh zaszczytny tytuł „Królowej Kuponów”.
Kayleigh to nie jedyna mama, której kreatywne sposoby na oszczędzanie opisywaliśmy. Przeczytajcie też o Kelly, która potrafi wyżywić rodzinę za £20 tygodniowo – KLIK!
Kobieta potrafi zredukować codzienne wydatki na żywność czy kosmetyki o 70 procent. Jak to robi? Wykorzystuje kupony, zniżki i promocje. A do tego – jeśli zajdzie taka potrzeba – do walki o rabat angażuje swoje dzieci. Tym samym zaledwie w przeciągu ostatnich czterech miesięcy udało jej się za rzeczy warte £915.43 zapłacić jedyne £266.73.
Kiedy zaczęła się ta mania oszczędzania? Po tym, jak na świat przyszedł jej pierwszy syn – Kayleigh zderzyła się z brutalną, sklepową rzeczywistością. Ceny pieluszek i nawilżanych chusteczek (których przy małym dziecku zużywa się na tony) przyprawiły ją o zawrót głowy i… zmotywowały, żeby znaleźć sposób na to, aby kupować je za jak najniższą cenę. Kiedy w kwietniu ubiegłego roku na świat przyszło jej drugie dziecko – kobieta zaczęła prawie że obsesyjnie kolekcjonować wszelkiej maści kupony zniżkowe. Tym sposobem odkryła, że – uzbrojona w rabaty – na pieluszki i chusteczki wydaje o połowę mniej niż wcześniej.
Jak zdobyć kupony?
Kayleigh wyszukuje informacje o zniżkach w Internecie i prasie. Na tym jednak nie koniec, bo przedsiębiorcza kobieta wyspecjalizowała się w wykorzystywaniu kuponów i paragonów które inni klienci porzucają w sklepie. Młoda mama nie gardzi nawet paragonami uprawniającymi do zniżki opiewającej na 1-2 funty. Działa na zasadzie „ziarnko do ziarnka” i chwali się, że w przeciągu miesiąca, znajdują kilkanaście takich paragonów, jest w stanie oszczędzić kilka dyszek.
„Jestem Womblesem* i nie jest mi z tego powodu wstyd” – przyznaje Kayleigh, która chętnie dzieli się kolejnymi patentami na codzienne oszczędzanie.
Przedsiębiorcza mama urządza między innymi polowania na produkty o długiej dacie przydatności do użycia. Mowa o proszkach do prania czy pastach do zębów, które kupuje w hurtowych ilościach wtedy, gdy jest na nie wyjątkowa promocja. Tym sposobem w ciągu jednego dnia gromadzi roczny zapas chemii.
Kayleigh koresponduje też z różnymi firmami. W listach adresowanych na przykład do sklepów lub producentów pisze nie tylko o tym, jak bardzo jest zadowolona z ich oferty, ale i wskazuje, co należałoby w niej poprawić. Do wiadomości często dołącza rysunki wykonane przez swoje dzieci. Co to daje? Listy muszą wzruszać adresatów, którzy – w odpowiedzi – przesyłają kobiecie darmowe produkty.
Kayleigh cały czas szuka nowych sposobów na codzienne oszczędzanie. Wyszukiwanie promocji i polowanie na pozostawione w sklepach kupony to zajęcia czasochłonne. Z drugiej jednak strony – jak sama bohaterka zaznacza – maksymalne wykorzystywanie okazji pozwala jej nie tracić sił na dodatkową pracę i umożliwia spędzanie jak największej ilości czasu z dziećmi.
*The Wombles – to tytuł bajek (książkowych i telewizyjnych) o ekologii, których bohaterzy (pokryte futrem Womblesy) zbierają śmieci i niepotrzebne rzeczy, a następnie przetwarzają je w kreatywny sposób. Motto Womblesów brzmi: „Make Good Use of Bad Rubbish”.
Foto/źródło: Mirror