Wielka jest trójca polskich zup miłościwie królujących na stołach naszych. Szlachetny rosół – złocisty pan niedziel i rodzinnych zjazdów, słodko-kwaśna pomidorowa- wyraz matczynych uczuć w kolorze serca i łobuzerska ogórkowa – kwaśna, aż czasami buzię wykrzywia, jak młode cierpkie jabłka, z tym że to kwaśny smak jesieni.
I dzisiaj przepis na ogórkową właśnie. Taką, która może być przystawką do głównego dania lub kolacyjną alternatywą dla kanapek, gdyż podam przepis na lekka wersję tej polewki.
A oto składniki na 4-litrowy garnek:
3 marchewki,
2 pietruszki
pół małego lub 1/3 dużego selera,
6 średnich ziemniaków,
550g przecieru ogórków kwaszonych lub tyleż samo startych ogórków kiszonych
2 kiełbasy typu śląska ( dla tych bardziej dbających o linię może być drobiowa)
przyprawy: 4 liście laurowe, ok. 6 ziaren ziela angielskiego, kopiasta łyżka lubczyku, 1,5 łyżki przyprawy typu Vegeta, 1 łyżeczka pieprzu
Wszystkie warzywa obieramy. Marchewki, pietruszkę i seler w całości wrzucamy do garnka, zalewamy ok. 2,5-3 litrami wody, dorzucamy liście laurowe, ziele angielskie i lubczyk. Gotujemy ok. 20 minut. W tym czasie kroimy w kostkę ziemniaki oraz kiełbasę w plasterki ok. 0,5 cm. Po określonym czasie wyjmujemy warzywa, które bulgotały w naszym garze, a do wywaru dodajemy kolejno ziemniaki, ogórki kwaszone lub przecier oraz przyprawę typu Vegeta. Na teflonową patelnię wrzucamy kiełbasę i przysmażamy dokładnie bez tłuszczu z obu stron na rumiano. W trakcie smażenia kiełbaski, kroimy w kostkę lub plasterki warzywa, uprzednio wyłowione z wywaru. Sprawdzamy miękkość ziemniaków. Gdy są dostatecznie miękkie, dodajemy pokrojoną włoszczyznę oraz kiełbasę. Przyprawiamy pieprzem i całość podgotowujemy jeszcze ok. 10 minut, by wszystko się z sobą połączyło lub, jak kto woli, “przegryzło”.
Mam nadzieję, że nie będziecie mieli jednak kwaśnej miny po wypróbowaniu tego przepisu.
Smacznego!
Foto: mat. własne/ Flickr (lic. CC)