Przemysław Mackojc
To już trzynasty raz, kiedy HMRC publikuje „listę wstydu” – wykaz firm działających na terenie Wielkiej Brytanii, które nie płacą pracownikom miminum wage. Wykaz zawiera informacje o 260 firmach – tych niewielkich i tych naprawdę znanych, działających na skalę globalną.
Podmioty te – łącznie – nie wypłacały stawki minimalnej aż 16 tysiącom pracowników. Firmy wymienione w „liście wstydu”, w sumie, nie wypłaciły pracownikom 1,7 miliona funtów, za co zostały ukarane grzywną w wysokości 1,3 miliona funtów.
W tym roku prym na liście wiodą firmy z branży sprzedażowej, fryzjerskiej i hotelarskiej. Nie zabrakło też działających na skalę globalną gigantów, takich jak Sports Direct czy Primark. Warto zaznaczyć, że na „listę wstydu” trafiają tylko te firmy, które zalegają (względem pracowników) z wypłatami na kwotę co najmniej 100 funtów.
Z podsumowania rządowego śledztwa opublikowanego na stronie HMRC wynika, że firmy z „listy wstydu” najczęściej nie wypłacały pracownikom diet za dojazdy, nie płaciły za nadgodziny czy potrącały z pensji pieniądze za odzież roboczą/firmową.
„Listy wstydu” publikowane są od 2013 roku. W ciągu ostatnich pięciu lat rządowi śledczy wykryli, ujawnili i ukarali 1500 firm, które nie wypłacały pensji minimalnej 56 tysiącom pracowników. HMRC przypomina, że osoby, które obawiają się lub podejrzewają, że ich pracodawca nie wypłaca im należnej stawki minimalnej – mogą skorzystać z porady Acas. W Acas można też składać skargi na nieuczciwych pracodawców. Skargi te zostaną następnie skierowane do HMRC.
Rząd publikuje, firmy reagują
Na najnowszej „liście wstydu” znalazło się 260 firm, które nie wypłaciły swoim pracownikom od 469,273.83 funtów (tyle 2558 osobom zalega The Best Connection Group Limited) do 104.40 funtów (tyle jednemu z pracowników zalega Six Five Zero Limited z Bradford). Jednak zainteresowanie mediów i Internautów skupiło się na firmach, które na „liście wstydu” zajęły trzecie i czwarte miejsce.
Brązowy medal przypadł Primarkowi. Globalna firma będzie musiała zapłacić wyrównania w wysokości prawie 232 tysięcy funtów 9735 pracownikom. Primark odniósł się już do wyników śledztwa i przeprosił pokrzywdzonych pracowników. Z informacji przekazanych przez rzecznika marki wynika, że Primark, w wyniku błędu, nie wypłacił poszkodowanym pracownikom po (średnio) niespełna 24 funty. Marka zapewnia, że dokonany zostanie przegląd obowiązujących w firmie procedur i deklaruje, że zrobi wszystko, aby w przyszłości wynagradzać swoich pracowników zgodnie z prawem.
Na czwartym miejscu zestawienia znalazł się Sports Direct. Firma ma zaległości względem 383 osób. Sports Direct nie wypłacił tym pracownikom (łącznie) należnych 167,036.24 funtów. Co ciekawe, firmy z pierwszego i drugiego miejsca „listy wstydu” (Best Connection i Transline) to jednostki współpracujące/działające na zlecenie Sports Direct. Wynika z tego, że – ujmując w dużym uproszczeniu – Sports Direct zajmuje aż trzy z czterech najwyższych miejsc na liście nieuczciwych pracodawców.
Rzecznik Sports Direct także odniósł się do „listy wstydu”. W krótkim oświadczeniu przedstawiciel firmy zapewnił, że „(Sports Direct – dop. aut.) w pełni współpracowało z HMRC, aby wypłacić zaległe płatności. Firma zobowiązuje się też traktować wszystkich pracowników z godnością i szacunkiem”.
Pełną „listę wstydu”, czyli indeks 260 firm, które nie wypłacały pracownikom minimum wage można znaleźć tutaj: https://www.gov.uk/government/news/17m-back-pay-identified-for-a-record-16000-workers-as-260-employers-are-named-and-shamed-for-underpaying-minimum-wage-rates
