Piotr Czak-Żukowski i Mateusz Pawlikowski celowo zakłócili wieczorne modły w meczecie Al-Rahman (Camden), rzucając w kierunku zebranych w budynku muzułmanów plastry bekonu – donosi serwis Mirror. Mięso zostało ciśnięte także w stronę półki na obuwie i dostało się do stojących tam butów wiernych.
Porozrzucaną wieprzowinę uprzątnięto a na miejsce wezwano policję, która szybko odnalazła i zatrzymała Polaków. 28-letni Czak-Żukowski oraz 21-letni Pawlikowski byli – jak podaje Mirror – kompletnie pijani. Po tym, jak mężczyźni wytrzeźwieli, przesłuchano ich a sprawę skierowano do sądu.
Polaków oskarżono o dokonanie zniszczeń i nękanie. Ich czyny były motywowane niechęcią na tle religijnym. Mężczyźni przyznali się do stawianych im zarzutów. Wyrok w ich sprawie zostanie ogłoszony 1 listopada w Blackfriars Crown Court. Do tego czasu Czak-Żukowski i Pawlikowski pozostaną w areszcie (sąd nie zgodził się wypuścić oskarżonych za kaucją, z obawy o ich bezpieczeństwo).
Oskarżyciel Zahid Hussain nazwał sprawę z udziałem Polaków „nietypową i wyjątkową”, podkreślając, że zachowanie mężczyzn nosi znamiona islamofobii. Prokurator zaznaczył także, że Polacy nie tylko obrzucali świątynię i modlących się w niej wyznawców bekonem, ale i pijani weszli do wnętrza meczetu, co jest kolejnym pogwałceniem zasad islamu. Co istotne, to Hussain wnioskował, aby mężczyźni pozostali w areszcie. W innym wypadku – jak stwierdził oskarżyciel = Polacy mogliby stać się ofiarami ataków odwetowych.
Źródło: Mirror (KLIK!)
Foto: PixaBay (lic. CC0)