Kilkoro Polaków wzięło udział w sobotniej demonstracji. Postawa stojących po stronie neonazistów emigrantów znad Wisły zbulwersowała komentatorów.
Podczas gdy nad Wisłą na sile zyskuje oddolna, zainicjowana przez Internautów (w tym -przez społeczność serwisu Wykop) kampania wymierzona w światowe media nagminnie używające określenia „polskie obozy śmierci” – kilkoro Polaków mieszkających w UK postanowiło otwarcie wyrazić swoje radykalne, nacjonalistyczne poglądy. Ubrani w koszulki „Narodowego Odrodzenia Polski” dołączyli do grupy brytyjskich neonazistów demonstrujących wczoraj w Londynie.
Jak ustaliła policja, na demonstracji, która pierwotnie miała rozpocząć się w okolicach stacji Golders Green, wzięło udział maksymalnie 25 neonazistów. Zwolennicy skrajnej prawicy pojawili się na miejscu uzbrojeni w proporczyki, flagi i szaliki. Wśród zgromadzonych wyróżniali się ubrani w charakterystyczne koszulki NOP Polacy, którzy razem z innymi zgromadzonymi wykrzykiwali obraźliwe, antyżydowskie hasła wymierzone w działalność Shomrim, czyli organizacji żydowskiej, której wolontariusze biorą udział w patrolach obywatelskich.
To właśnie obecność Polaków najbardziej zbulwersowała brytyjskie i światowe media. Komentatorzy, którzy prawie jednomyślnie określili inicjatywę grupki neonazistów jako „żenującą”, zwracali też uwagę na spójne i przemyślane zachowanie lokalnej społeczności, aktywistów działających na rzecz wyplenienia rasizmu i antysemityzmu oraz przedstawicieli żydowskich organizacji.
Przeciwnicy neonazistów zainicjowali kontrdemonstrację. Wzięło w niej udział ponad 200 osób wykrzykujących hasła: „Nigdy więcej”, „Nie dla nazizmu” czy „Jesteśmy biali i czarni! Jesteśmy Azjatami i Żydami. Działamy razem i jest nas o wiele więcej niż was”. Ich działania skutecznie uniemożliwiło grupce neonazistów dalszy, planowany przemarsz ulicami Londynu.
[ot-video type=”youtube” url=”https://www.youtube.com/watch?v=YRBcdulW1H0″]
Foto: Twitter (autor: RobHatch2010)