Wrocławski port lotniczy skierował apel do pasażerów, którzy 8 marca skorzystali z lotu Ryanair z London-Stansted do Wrocławia. Numer lotu to FR 8405 (przylot o godzinie 12:15). Na pokładzie samolotu znajdował się mężczyzna, u którego potwierdzono później zakażenie koronawirusem.
„Wszystkich pasażerów rejsu FR 8405 z Londynu Stansted, którzy lądowali na wrocławskim lotnisku w niedzielę 8 marca br. prosimy o zapoznanie się z instrukcją GIS oraz o uważne obserwowanie swojego stanu zdrowia” – poinformował wrocławski port lotniczy.
„Zgodnie z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego, pasażerowie w przypadku zaobserwowania u siebie takich objawów jak gorączka, kaszel, duszności i problemy z oddychaniem, powinni bezzwłocznie, telefonicznie powiadomić stację sanitarno-epidemiologiczną lub zgłosić się do oddziału zakaźnego, gdzie określony zostanie dalszy tryb postępowania medycznego. Wszelkie informacje dostępne są pod adresem gov.pl/koronawirus oraz na stronie gis.gov.pl. Numer telefonu: 800 190 590” – podano w komunikacie opublikowanym na tej stronie.
Koronawirus na Dolnym Śląsku
U jednego z pasażerów wspomnianego lotu (mieszkańca Oleśnicy) potwierdzono zakażenie koronawirusem. Będąc w samolocie i na lotnisku pasażer – około 30-letni mężczyzna – nie miał żadnych objawów choroby. Po wylądowaniu wrócił do domu własnym autem.
Źle poczuł się dopiero następnego dnia. „Skarżył się na wysoką gorączkę, do 39 stopni, duszności i kaszel. To typowe objawy, które można zakwalifikować do podejrzenia zachorowania na koronawirusa. Mężczyzna sam pojechał do szpitala na ul. Koszarową, gdzie został przyjęty w nocy z 10 na 11 marca” – stwierdziła w rozmowie z „Wyborczą” Urszula Kozioł, dyrektor oleśnickiego sanepidu.
Obecnie mężczyzna jest hospitalizowany w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu.
Foto: By Anna Zvereva from Tallinn, Estonia (Ryanair, EI-DAL, Boeing 737-8AS) [CC BY-SA 2.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)], via Wikimedia Commons