Jeszcze kilka sezonów temu brytyjskie dzieci straszyły w Halloween przebrane za duchy, wiedźmy czy wampiry. Czasy się zmieniają, trendy się zmieniają. Dziś jednym z najpopularniejszych (i najbardziej przerażających!) jest kostium Borisa Johnsona.
Brexit to niekończąca się opowieść. Miało być szybko i bezboleśnie, jest długo i irytująco. Mimo powagi sytuacji wielu mieszkańców Wysp ma po prostu dość tematu rozwodu z UE. A kiedy ma się czegoś naprawdę dość, czasami dobrze jest to obśmiać.
Pierwotnie, do Brexitu miało dojść 31 października, czyli w Halloween. Tak obiecywał premier Boris Johnson, który zarzekał, że „wolałby leżeć martwy w rowie, niż prosić UE o przesunięcie daty rozwodu”. No cóż, wiele wskazuje na to, że już wkrótce brytyjskie rowy mogą być pełne Borisów Johnsonów. A dokładniej – zużytych, halloweenowych kostiumów inspirowanych (nie)słynnym premierem. Tak się bowiem składa, że BoJo jest wyjątkowo trendy. Przynajmniej wśród wielbicieli naprawdę strasznych przebrań na Halloween.
Skąd to wiadomo? Z październikowego badania przeprowadzonego przez Beano Studios, w którym udział wzięło 2 tysiące respondentów (rodziców oraz dzieci w wieku od 6 do 12 lat).
Ponad połowa ankietowanych przyznała, że zamierza czerpać halloweenowe inspiracje z Brexitu. Motywy nawiązujące do rozwodu UK z UE zostaną wykorzystane zarówno do stworzenia kostiumów, jak i dekoracji domowych. Prawie co czwarty respondent deklarował, że ma zamiar przebrać się za kogoś ze świata polityki.
Jeśli chodzi o najbardziej popularne kostiumy, młodociani ankietowani przyznali, że wolą czerpać ze współczesnej popkultury niż z tradycyjnych motywów. Czas pożegnać się z wiedźmami, mumiami, wampirami i duchami. W tym sezonie na topie będą przebrania nawiązujące do bohaterów serialu „Stranger Things”, Jokera, Spider-Mana, Wonder Woman czy gier z serii „Fortnite”.
Jeśli więc chcecie wyróżniać się w tłumie przebierańców – wybierzcie inny lejtmotyw, bo wyżej wymienione kostiumy będą najpopularniejsze. A jakie będą najstraszniejsze?
Aż dwie trzecie respondentów biorących udział we wspomnianej wcześniej ankiecie uznało, że najbardziej przerażającym celebrytą XXI wieku jest Boris Johnson. Jeśli chodzi o same dzieci, największą trwogą napawa je… Donald Trump.
Ech, jeśli Halloween ma być naprawdę straszne, przygotujcie się na to, że do waszych drzwi zapuka po kilkunastu mierzących metr z hakiem Borisów Johnsonów i Donaldów Trumpów. Lepiej dajcie im po cukierku. W innym razie zrobią niezłego psikusa: przyspieszą Brexit, cofną wizy do USA albo zamienią się stołkami. W sumie, Trump i Johnson bywają tak podobni (we wszystkich aspektach), że tego ostatniego moglibyśmy w ferworze halloweenowej zabawy nie zauważyć…
Foto nagłówkowe: https://twitter.com/SisyphusScot