Angielska ziemia skrywa wiele pasjonujących tajemnic. Przekonał się o tym 23-letni Tom Lucking, który zaledwie kilka miesięcy temu zapisał się na kurs historii krajobrazu na Univeristy of East Anglia. Młody odkrywca właśnie odnalazł historyczny medalion, którego wartość szacuje się wstępnie na kilkadziesiąt tysięcy GBP.
Czy to fart początkującego? Niekoniecznie, bo Tom Lucking od dawna pasjonował się archeologią. Już jako jedenastoletni chłopak testował możliwości wykrywacza metali. Przez ostatnią dekadę rozwijał swoją archeologiczną pasję, a we wrześniu ubiegłego roku – postanowił pogłębić wiedzę na kierunkowych studiach. Do tej pory udało mu się znaleźć średniowieczne klamry i sporą ilość monet. Przedmioty miały przede wszystkim wartość historyczną, jednak trudno było określić je jako prawdziwe skarby. Wszystko się zmieniło, kiedy Tom trafił na wykopaliska zorganizowane na prywatnej farmie położonej niedaleko miasta Diss.
Tom badał tam anglosaski grób. Pochowana w nim kobieta – ze względu na obecność kosztowności – była najprawdopodobniej członkinią rodu królewskiego. Przy jej szkielecie znaleziono trochę biżuterii i kilka monet. Prawdziwym odkryciem okazał się być niezwykły medalion – świetnie zachowany, wykonany z największą starannością, bardzo gustowny i noszony niegdyś na szyi jako ozdoba na wyjątkowe okazje.
Jest jeszcze za wcześnie, aby dokładnie oszacować wartość historycznego precjoza. Pewnym jest, że medalion powstał między 630 a 650 rokiem naszej ery i jest niezwykle kosztowny – jak wstępnie oceniają eksperci, jego cena na rynku może wynieść nawet 50 tysięcy GBP. Zakupem biżuteryjnego cacuszka jest potencjalnie zainteresowane Norwich’s Castle Museum.
Zysk ze sprzedaży wyjątkowego znaleziska zostanie podzielony, a pieniądze spłyną na konta właściciela ziemi w której odkryto skarb, osób pracujących przy wykopaliskach i – oczywiście – Toma Luckinga, który bardzo cieszy się ze swojego odkrycia, ale (jak przyznaje) nie wie jeszcze, na co wyda przyszłą małą fortunę.
W miejscu prowadzenia wykopalisk pojawiają się kolejni archeolodzy-amatorzy liczący na to, że angielska ziemia także dla nich przygotowała jakąś drogocenną, historyczną niespodziankę.
Foto: Metro