Co dziś ogłosi premier Boris Johnson? Zamknie nas w domach i przejdziemy na „system zdalny” czy nowe i bardziej przestrzegane restrykcje?
Od jutra możemy się spodziewać nowych obostrzeń: zakaz podróży poza nasze miejsce zamieszkania to jedna z opcji, o której jutro może nas poinformować PM. Brytyjskie dzienniki prześcigają się w pomysłach: nakaz zamknięcia pubów i restauracji w całej północnej Anglii, zakaz spotykania ludzi z różnych rodzin…
Skąd takie zapowiedzi?
PM Boris ma zapewne „sporo na głowie” a szefowa NHS jeszcze podkręca sytuację informując, że dane wskazują na krytyczną sytuację w całym kraju. Niestety źle to wygląda patrząc na tzw. współczynnik R – obecnie szacuje się, że współczynnik zarażania tzn. tego, ile osób potencjalnie zarazi osoba chora jest na poziomie 1,2 – 1,5 a to oznacza nieuchronnie wzrost ilości zakażonych! Ostatnia doba przyniosła wykrytych 15 166 nowych przypadków zakażenia wirusem, czyli po 1302 przypadki jak w piątek. W konsekwencji możemy mówić o zgonach 81 osób.
Dalsze obostrzenia / blokady = biznesy będą się zamykać!
Jak donoszą władze Manchester-u i Liverpool-u oczywistym skutkiem potencjalnej blokady będzie jeszcze większe pogorszenie już niestabilnej sytuacji gospodarczej w tym rejonie. Podkreślają także konieczność zwiększenia wsparcia finansowego dla tych rejonów. Już od dawna wiadomo o konflikcie pomiędzy miastami w północnej Anglii a rządem. Jak twierdzą włodarze miast z tych rejonów są traktowani jako obywatele drugiej kategorii a wsparcie jakie zaproponował kanclerz Rishi Sunk nie jest wystarczające, aby zapewnić bezpieczeństwo dla firm i pracowników.
Bulwarówki spekulują!
Jest prawdopodobne, że PM Boris może podzielić w dniu dzisiejszym kraj na kilka stref i prawdopodobnie każda ze stref będzie miała inne obostrzenia.
Czekamy z niecierpliwością na zbliżającą się konferencję!