23-letni Sebastian Karaś dołączył do grona około 1300 osób z całego świata, którym udała się ta sztuka. A do tego – przy okazji – ustanowił nowy rekord Polski. „Stoczyłem najcięższą walkę w życiu” – napisał na swoim profilu w serwisie Facebook.
Polak wystartował w niedzielę rano. O 4:00 brytyjskiego czasu wypłynął z Dover. Temperatura wody wynosiła zaledwie 16,8°C, a poza portem występowały duże fale i silny prąd. Mimo przeciwności pogody pochodzący z Elbląga Karaś pokonał liczący 40 kilometrów dystans w 8 godzin, 46 minut i 26 sekund i o prawie 2,5 godziny pobił dotychczasowy rekord Polski wynoszący niewiele ponad 11 godzin.
— Od początku nie miałem wątpliwości, że jest w stanie podołać temu wyzwaniu. Zawsze był tytanem pracy – skomentował na łamach Dziennika Elbląskiego sukces swojego dawnego podopiecznego Tomasz Mizerski, pierwszy trener Karasia.
Warto dodać, że kanał La Manche udało się do tej pory pokonać około 1300 zawodnikom z całego świata. Przed Sebastianem Karasiem wyczynu tego dokonało zaledwie czterech Polaków.
Foto: FB Sebastiana Karasia (KLIK!)