28-letni Polak przebywał w ośrodku Harmondsworth, niedaleko lotniska Gatwick. W ostatnią niedzielę trafił do szpitala. Mężczyzna próbował odebrać sobie życie przez powieszenie – informuje serwis Independent.
Jak wynika z informacji uzyskanych przez brytyjskie media, 28-latek zmarł w czwartek. Wcześniej rzecznik ośrodka zaprzeczał, że Polak próbował popełnić samobójstwo. Jednak inni osadzeni w ośrodku poinformowali o tym fakcie organizację SOAS Detainee Support (SDS). Jak tłumaczą przedstawiciele SDS, czterystu mężczyzn przebywających w ośrodku odczuwa silny niepokój z powodu śmierci Polaka i zachowania przedstawicieli Harmondsworth.
Aktualnie Home Office prowadzi w tej sprawie dochodzenie. Dziennikarze próbowali skontaktować się z przedstawicielami prywatnej firmy Mitie, która jest właścicielem ośrodka deportacyjnego Harmondsworth. Niestety, nie udało im się uzyskać komentarza.
Harmondsworth to największy ośrodek deportacyjny w Wielkiej Brytanii. Jak przypomina BBC, według organizacji Medical Justice tylko w 2015 roku aż 400 osób przebywających w brytyjskich ośrodkach deportacyjnych próbowało popełnić samobójstwa. Od 1989 roku odnotowano 29 zgonów wśród osadzonych.
Ostatnio opinią publiczną wstrząsnął reportaż przygotowany przez reporterów BBC. Jednemu z pracowników stacji udało się – z ukrycia – zarejestrować to, co działo się w ośrodku Brook House. Z materiału BBC wynika, że strażnicy między innymi znęcali się nad osadzonymi, upokarzali, bili czy odurzali ich narkotykami.
[ot-video type=”youtube” url=”https://www.youtube.com/watch?v=ti7IVw1-Vao”]