Polska flaga kontra brytyjski polityk, czyli wyborcza wpadka

Jak wygląda flaga Rzeczpospolitej Polskiej? Wie to każde polskie dziecko! Ale dla brytyjskich polityków prawidłowy układ barw narodowych RP to wciąż zagadka. Nie przeszkadza im to w zabieganiu o głosy Polaków mieszkających na Wyspach.

Kampania wyszła na ostatnią prostą, więc uzbrojeni w ulotki wolontariusze ruszyli w teren. Bibuła wyborcza trafiła do domów mieszkańców okręgu Rochester South & Horsted. Na tle całego stosu materiałów promocyjnych wyróżnia się ulotka pewnego konserwatysty

Trevor Clarke – wespół ze swoimi sztabowcami – postanowił uśmiechnąć się życzliwie do imigrantów i umieszczoną w ramach ulotki prośbę „Please vote Conservative” przetłumaczył na kilkadziesiąt języków. Każda z translacji „ozdobiona” jest ikonką przedstawiającą właściwą dla danego tłumaczenia flagę – na przykład Czech, Finlandii, Włoch, Niemiec czy Grecji. Pierwsze miejsce zajmuje flaga polska.

Mając na uwadze fakt, że w okręgu Rochester South & Horsted mieszka dużo imigrantów znad Wisły – nikogo taka kolejność nie powinna dziwić. Zaskakuje (i jednocześnie śmieszy, smuci, szokuje) to, że polityk tak aktywnie zabiegający o głosy Polaków nie zadał sobie trudu, aby sprawdzić (choćby w Wikipedii), jak właściwie prezentuje się flaga RP.

Efekt? Łatwy do przewidzenia. Okazuje się, że polska flaga wygląda tak, jak flaga Monako i Indonezji. Tyle tylko, że przedstawicieli tych państw próżno szukać w okręgu, w którym Pan Clarke stara się o głosy imigrantów.