Kiedy brytyjska firma budowlana AA Homes and Housing wygrała rządowy przetarg o wartości £80 milionów – jej headhunterzy zabrali się za poszukiwanie pracowników. Umieszczone w sieci ogłoszenie o otwarciu rekrutacji dla hydraulików czy stolarzy spotkało się z protestem brytyjskich wykonawców. Dlaczego?
Wszystko przez to, że autorzy anonsu postawili – już na wstępie ogłoszenia – twardy warunek: „praca dla Polaków”. Co w tym złego? Teoretycznie nic, bo polscy hydraulicy, stolarze czy elektrycy uważani są na Wyspach za świetnych, pożądanych fachowców. Sęk w tym, że gros brytyjskich odbiorców anonsu uznało treść ogłoszenia za dyskryminującą.
„To rasizm”, „to obrzydliwe”, „szukają tanich roboli zamiast wykwalifikowanych fachowców z UK” – atakowali komentatorzy. Wtórowały im znane ze swojej niechęci do imigrantów tabloidy. Dziennikarze The Sun czy Daily Mail szybko wyłuszczyli, że Dr Anwar Ansari, dyrektor zarządzający AA Homes and Housing, jest zwolennikiem laburzystów. To wystarczyło, aby uznać go za antypatriotę i wywrotowca, który – za pieniądze z rządowego przetargu i kosztem rodowitych Brytyjczyków – zamierza inwestować w tanią siłę roboczą z Europy Wschodniej.
Ogłoszenie zostało usunięte (choć nie wiadomo z jakich powodów, być może pracodawca w tempie błyskawicy znalazł polskich specjalistów*), a pod prasowymi publikacjami na ten temat zaroiło się od antyunijnych i antypolskich komentarzy. Chociaż nie tylko takich, bo znacząca część forumowiczów zdecydowała się stanąć w obronie polskich hydraulików czy stolarzy. Jak im poszło? Naszym zdaniem – koncertowo!
*Uzupełnienie: dziękujemy Czytelniczce za zwrócenie uwagi na to, że „Według reguł jakie nakłada przykładowo REC, nie można w ogłoszeniach wymieniać tego typu informacji, jak rasa, pochodzenie, wiek, czy płeć”. Tina Fey – koncertowo rozgryzła Pani zagadkę znikającego ogłoszenia. Dziennikarze The Sun czy Daily Maila (nie wspominając o nas…) na tym polegli, BRAWO! 😉
FOTO: PixaBay (lic. CC0)/The Sun (print screen)