w

Rada wyrzuciła rodzinę z mieszkania, bo ta zamiast na czynsz wydawała pieniądze na jedzenie na wynos

Rada Medway zdecydowała się zakończyć „współpracę” z Danielem Eyersem i jego bliskimi. Mężczyzna uważa, że to przez fakt, że raz na tydzień zamawia jedzenie na wynos.

O sprawie informuje serwis Kent Online. Z dostępnego na stronie artykuły wynika, że Daniel Eyers do niedawna mieszkał w lokalu tymczasowym, przyznanym mu przez Medway Council. Oprócz 32-letniego mężczyzny, w lokalu mieszkała też jego 27-letnia partnerka (kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży) oraz czwórka dzieci w wieku pięciu, czterech i dwóch (bliźniaki) lat.

Do kwietnia tego roku rodzina mieszkała przy Keyes Avenue w Chatham. Po tym, jak właściciel lokalu nie zgodził się na przedłużenie umowy (rodzina otrzymała Section 21 notice), 32-latek i jego bliscy otrzymali możliwość tymczasowego kwaterunku w Gillingham. W zeszłym tygodniu rodzina otrzymała informację od councilu, że musi opuścić także lokal tymczasowy. Powód? Jak opisuje w rozmowie z Kent Online Daniel Eyers, chodzi o wydatki na jedzenie na wynos.

Mężczyzna wraz z partnerką zostali jakiś czas temu poproszeni o przedstawienie rachunków bankowych. Z wyciągów wynikało, że para raz na jakiś czas zamawia jedzenie na wynos. W maju, z okazji urodzin syna, zamówili potrawy o wartości 45 funtów. Zwykle ich tygodniowe wydatki na jedzenie na wynos mieszczą się w granicach od 25 do 40 funtów.

Mężczyzna twierdzi, że urzędnicy z Medway Council powiedzieli mu, że pieniądze, które mogłyby zostać przeznaczone na czynsz rodzina przeznacza na jedzenie na wynos, a przez to świadomie skazuje się na bezdomność. Daniel Eyers twierdzi, że miewa zaległości z opłatami, ale zawsze po czasie je realizuje w całości. „Lubimy sprawiać naszym dzieciom raz w tygodniu jakąś przyjemność. Na co dzień nie mają wiele, więc możliwość zjedzenia czegoś na wynos to dla nich uczta” – tłumaczy mężczyzna. Eyers wspomina też, że w maju, gdy z okazji urodzin syna zamówił jedzenie o wartości 45 funtów, urzędnicy z rady stwierdzili, że – zamiast na czynsz – wydaje pieniądze na nieistotne rzeczy.

Mężczyzna przyznaje, że wcześniej zaoferowano mu dom w Tyne and Wear, ale rodzina pragnie pozostać w Medway, bo jest z tym rejonem od zawsze związana. „Mieszkam w Medway całe życie. Już ciężko było nam się przenieść do Gillingham, bo dzieci chodzą do szkoły w Chatham” – wyjaśnia 32-latek. Mężczyzna dodaje, że nie może znaleźć pracy, bo codziennie odwozi dzieci na zajęcia.

Po eksmisji sześcioosobowa rodzina przebywa w domu należącym do matki Eyersa. Uważają się za poszkodowanych, nie wiedzą, co będzie dalej.

Z kolei Mark Breathwick, dyrektor ds. Mieszkalnictwa strategicznego w Radzie Medway zapewnia, że przed eksmisją rodzinie udzielono stosownego wsparcia. Jak twierdzi Breathwick, Daniel Eyers i jego bliscy nadal mogą liczyć na pomoc rady.

 

Źródło/Foto: https://www.kentonline.co.uk/medway/news/family-of-six-evicted-over-too-many-takeaways-208298/

Dodaj komentarz

Dwóch nielegalnych imigrantów dostało się do UK w ciężarówce Ferrari F1

Oto najczystsze plaże w Anglii (Ranking na lato 2019)