Wynik czerwcowego referendum nie przesądza o tym, czy Wielka Brytania opuści Unię Europejską? Według sędzi Sądu Najwyższego – tak. Lady Brenda Hale przypomina, że referendum w sprawie Brexitu miało – ustawowo – charakter doradczy, nie prawnie wiążący.
Jak podaje The Independent, mocne słowa padły z ust Lady Brendy Hale w Kuala Lumpur, gdzie sędzia – na spotkaniu z prawnikami – została poproszona o skomentowanie wyroku wydanego przez londyński Wysoki Trybunał, który 3 listopada tego roku przychylił się do wniosku przeciwników Brexitu i zadecydował, że o formalnym uruchomieniu artykułu 50. traktatu o Unii Europejskiej powinien zadecydować brytyjski parlament. Od wyroku Wysokiego Trybunału odwołał się rząd Theresy May.
Poproszona o komentarz w sprawie Lady Brenda Hale stwierdziła, że wynik czerwcowego referendum nie jest prawnie wiążący. Sędzia przypomniała też, że referendum miało charakter doradczy. Jego wynik rządzący powinni brać pod uwagę i traktować (tylko i aż) jako wskazówkę.
Lady Brenda Hale jest jedną z jedenastu sędziów Sądu Najwyższego. To ona ma w grudniu rozstrzygać o zasadności apelacji złożonej przez rząd. Jeśli Sąd Najwyższy podtrzyma wyrok Wysokiego Trybunału, oznaczać to będzie, że rząd nie będzie mógł samodzielnie uruchomić artykułu 50. O podjęciu jakichkolwiek kroków w sprawie Brexitu będą musieli najpierw zadecydować parlamentarzyści.
O wyroku Wysokiego Trybunału pisaliśmy tutaj: KLIK!
Źródło: Independent
Foto: Public Domain Pictures (lic.PD)