Rząd opublikował w czwartek w godzinach popołudniowych poprawiony projekt ustawy o porozumieniu w sprawie wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE. Już dziś (piątek, 20 grudnia) w sprawie zmian zagłosuje Izba Gmin. Jakie zapisy ustawy uległy zmianie?
Piątkowe głosowanie będzie dotyczyło Withdrawal Agreement Bill (WAB) – ustawy, która ma nadać prawnie obowiązującą moc uzgodnieniom zawartym w umowie z UE, którą rząd Borisa Johnsona wynegocjował ze Wspólnotą w październiku. WAB między innymi uchyla ustawę, na mocy której wielka Brytania weszła do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, wyjaśnia zapisy dotyczące kwestii związanych z granicą między Irlandią a Irlandią Północną czy daje prawną podstawę do przekazania uzgodnionych wcześniej płatności UE.
Boris Johnson za poprzedniej kadencji przeforsował przez Izbę Gmin projekt WAB. Tyle tylko, że podzieleni parlamentarzyści nie zgodzili się na narzucone przez premiera tempo prac (po przegłosowaniu w Izbie Gmin licząca sto stron WAB miała trafić do komisji, Johnson chciał, aby prace w komisjach potrwały maksymalnie trzy dni. Na to parlamentarzyści się nie zgodzili, co zaowocowało kolejnym odroczeniem Brexitu, rozwiązaniem parlamentu i przedterminowymi wyborami).
Teraz WAB wraca do parlamentu. Tyle tylko, że zdominowana przez Partię Konserwatywną Izba Gmin będzie głosowała nad nową, poprawioną wersją ustawy.
Najważniejszą zmianą w nowej wersji WAB jest wykluczenie możliwości przedłużenia okresu przejściowego poza 31 grudnia 2020. Przedłużenie – zgodnie z poprawionym projektem ustawy – nie będzie możliwe nawet wtedy, gdy do końca 2020 roku Wielkiej Brytanii nie uda się zawrzeć umowy handlowej z Unią Europejską. W praktyce oznacza to tyle, że opcja „twardy Brexit” może wrócić na stół.
Ponadto, nowa wersja projektu WAB daje rządowi większą swobodę negocjacyjną w rozmowach z UE. W poprzedniej wersji projektu ustawy zaznaczono, że mandat negocjacyjny rządu musi zostać zaaprobowany przez parlament. Mandat negocjacyjny rządu miał też być zgodny z postanowieniami deklaracji politycznej między Wielką Brytanią a Wspólnotą. Dodatkowo, ministrowie byli zobligowani do tego, by przedstawiać parlamentowi sprawozdania z postępów w negocjacjach. Nowa wersja projektu WAB o tym wszystkim milczy.
Z nowej wersji projektu usunięto też zapis zabezpieczający prawa pracownicze po Brexicie. W pierwotnym projekcie znajdowała się gwarancja, że po zakończeniu okresu przejściowego prawa wszystkich pracowników zatrudnionych w Wielkiej Brytanii będą co najmniej tak samo dobrze chronione, jak teraz, gdy obowiązują unijne regulacje. Tego zapisu w nowym projekcie WAB nie ma, jednak rząd zapewnił, że kwestia praw pracowniczych po Brexicie zostanie uregulowana odrębnym aktem prawnym.
W związku z tym, że po wygranych wyborach Partia Konserwatywna ma zdecydowaną większość w Izbie Gmin, nowy projekt WAB najprawdopodobniej zostanie przyjęty. Piątkowe prace na projektem ustawy będą miały charakter symbolicznego pokazu siły. Po przyjęciu projektu, WAB trafi do komisji, w których prace nad ustawą rozpoczną się po świąteczno-noworocznej przerwie. Tempo samych prac będzie zapewne ekspresowe – tak, aby można było spełnić obietnicę Borisa Johnsona i doprowadzić do rozwodu z UE do 31 stycznia 2020 roku.
Foto: @MIH83, PixaBay, lic. CC0