Do dramatycznego zdarzenia doszło na rondzie Stanisława Szozdy w Prudniku (województwo opolskie) we wtorek (24 lipca). Około godziny 16:25 lokalni strażacy otrzymali zgłoszenie dotyczące przewróconej ciężarówki.
Gdy dojechali na miejsce okazało się, że ciężarówka nie przewróciła się. Jednak niemal wszystko, co było na jej naczepie – wylądowało na nawierzchni.
Pojazd przewoził skrzynki z butelkami z piwem. Ładunek z Czech miał trafić do Wrocławia. Niestety, skrzynki zostały źle zabezpieczone i przy jednym z manewrów wyleciały na drogę.
Znakomita część z butelek stłukła się podczas upadku. Wszędzie zalegało potłuczone szkło, a piwo spływało strumieniem po asfalcie.
Źle zabezpieczony ładunek zablokował całe skrzyżowanie. Kierowcy zmagali się z utrudnieniami przez pięć godzin, ruch odbywał się wahadłowo, utworzyły się korki.
Po tym, jak skrzynki i butelki zostały usunięte, na miejsce przyjechały specjalne zamiatarki, które oczyściły nawierzchnię z drobinek szkła.
Kierowca ciężarówki został ukarany mandatem w wysokości 200 złotych.