Unijny apel do Johnsona: Przestań udawać, że negocjujesz

Główny negocjator UE do spraw Brexitu zaapelował do Borisa Johnsona, aby ten przestał udawać, że negocjuje umowę rozwodową. Michel Barnier w trakcie dzisiejszej debaty w Parlamencie Europejskim zarzucił też stronie brytyjskiej, że jej celem jest Brexit bez porozumienia.

Barnier zaapelował do Johnson po tym, jak media zaczęły informować, że nowa propozycja Wielkiej Brytanii w sprawie Brexitu była tak naprawdę propozycją starą. Zgodnie z doniesieniami, negocjatorzy Johnsona mieli zaprezentować Brukseli umowę, którą opracował zespół Theresy May. Tyle tylko, że z dokumentu wykreślono fragmenty dotyczące backstopu na granicy między Irlandią a Irlandią Północną.

Przemawiając w Parlamencie Europejskim Michel Barnier powiedział: „Prawie trzy lata po referendum w sprawie Brexitu nie sądzę, że powinniśmy spędzać czas na udawaniu negocjacji. Myślę, że musimy iść do przodu z pełną determinacją”. Barnier zapewnił też, że Unia Europejska jest otwarta na każdą propozycję ze strony Wielkiej Brytanii, a unijni urzędnicy są gotowi pracować dzień i noc, aby uzyskać postępy. „Nawet jeśli Wielka Brytania opuści UE bez umowy (…) te wszystkie pytania nie wyparują. Niezależnie od tego, czy mówimy o pokoju w Irlandii, prawach obywateli, kwestiach budżetowych – to wszystko trzeba będzie uregulować” – zastrzegł unijny negocjator.

Zwracając się do zwolenników Brexitu, Barnier zaznaczył: „Nikt nie próbuje uchylić się przed decyzją większości wyborców w Wielkiej Brytanii, którzy zdecydowali o wyjściu z UE. Nikt nie próbuje ukraść Brexitu. Nikt nie próbuje zatrzymać Wielkiej Brytanii, wbrew jej woli, w UE, w unii celnej lub na jednolitym rynku. Waszym obowiązkiem jest opuścić UE!”.

Przypomnijmy: w drugiej połowie sierpnia UE zwróciła się do Johnsona z prośbą o przedstawienie propozycji (w formie pisemnej), które mogłyby zastąpić backstop. Johnson zapowiedział, że takie propozycje przedstawi w ciągu 30 dni. Deklarowany przez premiera termin prawie upłynął. Unia Europejska wciąż stoi ma stanowisku, że Wielka Brytania mówi tylko o tym, jakie zapisy umowy rozwodowej jej się nie podobają, jednak nie przedstawia dla nich alternatyw. Stąd obawa, że prawdziwym celem Johnsona jest doprowadzenie do Brexitu bez umowy.