Spokojnie, scenariusz znany z filmu Spielberga tym razem się nie powtórzy.
Do otwarcia zapowiadanej od dawna przez dyrekcję Port Lympne Reserve nowej atrakcji dla rodzin mieszkających
w Kent, ale również dla przyjezdnych zostały nieco ponad dwa tygodnie. Dinosaur Forest, bo o nim mowa, park jurajski z modelami dinozaurów naturalnej wielkości zostanie z pompą otwarty dla zwiedzających już od 25 marca.
Port Lympne Reserve potwierdził, że nowa część rezerwatu stanie się „domem” dla sporo ponad 100 prehistorycznych stworzeń (w tym wielu interaktywnych) i otworzy się dla zwiedzających w Wielki Piątek. Wystawę zorganizowano w celu uczczenia 40. rocznicy istnienia kompleksu.
Zgodnie z wypowiedzią parku w Hythe, makiety jaszczurów są anatomicznie właściwe i całkowicie zgodne ze stanem badań archeologicznych.
Dyrekcja rezerwatu wydelegowała i odpowiednio przeszkoliła grupę przewodników, którzy będą oprowadzać zorganizowane grupy odwiedzających, udzielając przy tym wyczerpujących informacji w formie wykładów na temat poszczególnych gatunków w obszarze leśnym. Dla dzieci stworzono specjalny cykl lekcyjny, podczas którego będą mogły poznać historię powstania na Ziemi, życia i wyginięcia dinozaurów miliony lat temu.
Dyrektor Port Lympne, Bob O’Connor powiedział, że dinozaury stanowią emanację etosu rezerwatu, chroniącego przed wyginięciem zagrożone gatunki. Wprowadzenie prehistorycznych gadów do parku ma być widomym znakiem tego, co może się stać z żyjącymi dziś zwierzętami, jeśli społeczność międzynarodowa nie przestanie przesadnie eksploatować środowiska i nie zadba o właściwą ochronę gatunków. Zarząd parku chce poprzez naukę zapobiec sytuacji, w której byśmy – tak, jak dziś podziwiamy makiety dinozaurów – nie musieli w przyszłości oglądać sztucznych rzeźb gatunków zwierząt, które dziś żyją praktycznie na wymarciu.
On powiedział: „Próbujemy odnaleźć synergię pomiędzy rychłym otwarciem parku jurajskiego a ważnymi pracami konserwatorskimi, które wykonujemy. Żyjące dziś zwierzęta za kilkadziesiąt, czy kilkaset lat potencjalnie mogą wymrzeć dokładnie w ten sam sposób, co dinozaury, jeśli nie będziemy kontynuować polityki ochronnej i zachowawczej wobec współczesnej fauny. Naszym zadaniem jest przedstawienie historii i wypracowanie moralnych zachowań wobec zwierząt, szczególnie u dzieci. Jeśli nie wypełnimy swojej roli właściwie to konsekwencje mogą być tragiczne”.
Ekspozycja zagości w rezerwacie co najmniej trzy lata. Dyrektor dodał, że latem pojawią się nowe okazy, planowane jest zatem stałe powiększanie kolekcji. „Z firmą wykonującą makiety podpisaliśmy umowę na trzy najbliższe lata. Jeśli nasza wystawa osiągnie spodziewany sukces i wzbudzi zainteresowanie wśród naszych gości to zamierzamy pozostawić ją i rozwijać w przyszłości” – poinformował O’Connor.
Foto: materiały promocyjne