w ,

W UK sypnęło śniegiem, więc internauci oszaleli ze szczęścia (Zdjęcia)

Meteorolodzy od mniej więcej tygodnia zapowiadali, że do Wielkiej Brytanii zbliża się „Mini Bestia ze Wschodu”. Kiedy przez kolejne dni prognozy nie sprawdzały się, wiele osób straciło nadzieję na zobaczenie śniegu. Aż w końcu… Stało się: środowy poranek przywitał nas chłodem i białym puchem. Reakcja? Łatwa do przewidzenia w kraju, w którym śnieg to towar deficytowy.

Zacznijmy od początku. Śnieg pojawił się dziś nad ranem na południu Anglii (w Kent i Dorset), w niektórych rejonach Walii, w Midlands i na północy kraju. Zmiana pogody to efekt nadejścia frontu ze wschodu, nazywanego pieszczotliwie „Mini Bestią”.

Gdy w UK dostrzeżono pierwsze płatki śniegu a słupki rtęci spadły delikatnie poniżej zera, Met Office ostrzegło kierowców (zwłaszcza tych z południa kraju) przed trudnymi warunkami na drogach. Nie ogłoszono jednak alertów pogodowych. Być może dlatego, że – jak przyznała Helen Roberts z Met Office – bardzo wątpliwe, żeby śnieg utrzymał się dłużej niż przez kilka godzin.

Roberts zapowiedziała, że w środę może jeszcze popadać, jednak w kolejnych dniach należy spodziewać się raczej wzrostu temperatur. Ponadto, w północnych i zachodnich rejonach kraju będzie dominować teraz silny wiatr. Należy spodziewać się też opadów. Tyle tylko, że nie śniegu, a deszczu.

Met Office pracuje teraz nad długoterminową, zimową prognozą pogody. Z pierwszych ustaleń wynika, że najbliższe tygodnie upłyną pod znakiem deszczu właśnie. Nic dziwnego, że internauci z UK – gdy tylko zobaczyli odrobinę śniegu – oszaleli ze szczęścia i w mediach społecznościowych dzielili się zdjęciami pokrytych białym puchem ulic, domów i samochodów.

Bonus 😉

Dodaj komentarz

Imigranci wysyłają do domów miliardy funtów. Płacą za to jak za zboże

„Plagi Breslau” – nowy film Patryka Vegi w kinach w UK i Irlandii (LISTA KIN)