Przedterminowe wybory parlamentarne już za dwa tygodnie, 12 grudnia. Z najnowszych sondaży wynika, że partia Borisa Johnsona może liczyć na zwycięstwo. Ale czy uda jej się zdobyć to, o czym marzy premier – większość parlamentarną?
Pracownia YouGov przeprowadziła badanie preferencji wyborczych na próbie liczącej około 100 tysięcy osób. Uzyskane w ten sposób informacje przetworzono następnie przy pomocy modelowania komputerowego, które uwzględnia inne dane sondażowe i szereg zmiennych.
To istotne, ponieważ przez obowiązującą w Wielkiej Brytanii jednomandatową ordynację wyborczą trudno o wiarygodne sondaże. Przypomnijmy: okręgów jest aż 650 (na Anglię przypada 533 mandaty, na Szkocję 59, na Walię 40, a na Irlandię Północną – 18 mandatów). Tylko w Anglii na jeden okręg wyborczy przypada średnio ponad 69 tysięcy mieszkańców (w Szkocji, Walii i Irlandii Północnej liczba ta jest mniejsza).
Z uwagi na specyfikę brytyjskiej ordynacji wyborczej, szeroko zakrojone badanie YouGov może dawać dobry wgląd w to, jak 12 grudnia zagłosują wyborcy. Podobnie było w 2017 roku, kiedy YouGov przeprowadził podobne badanie, z którego wynikało, że Theresa May straci większość w Izbie Gmin. Tak się stało.
Johnson i Torysi z dużą przewagą
Z wyników najnowszego badania YouGov wynika, że gdyby wybory odbyły się teraz, Partia Konserwatywna wprowadziłaby do Izby Gmin aż 359 parlamentarzystów. To byłby najlepszy wynik wyborczy tego ugrupowania od 1987 roku.
Gdyby przewidywania YouGov się potwierdziły, Boris Johnson uzyskałby to, na czym mu zależało, gdy lobbował za przedterminowymi wyborami. Partia premiera miałaby o 68 mandatów więcej niż opozycja i mogłaby spokojnie rządzić (w tym – decydować o losach i kształcie Brexitu).
Dla Johnsona i Torysów najbliższe wybory mogą okazać się historycznym zwycięstwem. Z drugiej strony, dane zebrane i przeanalizowane przez YouGov wskazują, że dla Partii Pracy i Corbyna mogą okazać się historyczną porażką. Z danych wynika bowiem, że Laburzyści wywalczyliby zaledwie 211 miejsc w Izbie Gmin.
Tak dobre przewidywania dla Torysów budzą uzasadnioną nerwowość po obu stronach parlamentarnej barykady. Partia Konserwatywna ma prawo obawiać się, że wyniki badania YouGov zdemobilizują wyborców Torysów, którzy – pewni wygranej – nie pójdą do urn. Z drugiej strony, przywołane wyniki mogą być dopingujące dla elektoratu opozycji. Zwłaszcza dla najmłodszych wyborców, którzy w ostatnich dniach masowo rejestrowali się do udziału w wyborach, bijąc przy tym historyczne rekordy zainteresowania. Tylko we wtorek (ostatni dzień składania zgłoszeń) chęć udziału w głosowaniu wyraziło 650 tysięcy osób, z czego aż 70 procent nie ukończyło 35. roku życia.
Na podstawie https://www.independent.co.uk/news/uk/politics/election-poll-latest-tory-labour-constituencies-mrp-boris-johnson-corbyn-result-a9221081.html i innych
Foto: YouTube