Dwaj napastnicy, którzy 31 maja ubiegłego roku zaatakowali Łukasza Furmanka († 24) i Radosława Dudka dostali bardzo surowe wyroki. Do więzienia trafi też brat jednego z morderców.
Do brutalnego ataku doszło w Handsworth, na skrzyżowaniu Grove Lane i Holly Road. Wracający z nocnego klubu Polacy przypadkowo natknęli się na dwóch, nieznanych im nastolatków. Wywiązała się sprzeczka, w konsekwencji której napastnicy przy pomocy noża zaatakowali Furmanka i Dudka, a następnie zbiegli.
Wezwani na miejsce ratownicy bezskutecznie próbowali uratować ciężko rannego Furmanka. Drugi z ranionych Polaków – dźgnięty dziewięć razy – przeżył dzięki szybkiej interwencji lekarzy.
Policyjne śledztwo
Funkcjonariusze bezskutecznie poszukiwali napastników. Do przełomu w śledztwie doszło 6 czerwca, kiedy policjanci z Kent zatrzymali jadącą w stronę Calais ciężarówkę. Okazało się, że w samochodzie ukrywała się grupa mężczyzn. Wśród nich rozpoznano jednego z podejrzanych sprawców napadu. 18-letni, pochodzący z Afganistanu Abdullah Atiqzoy próbował najprawdopodobniej uciec z UK. Został jednak zatrzymany i przewieziony do West Midlands.
Trzy dni po ujęciu Atiqzoy’a na komisariacie w Ostendzie (Belgia) stawił się szesnastoletni Sadam Essakhi. Nastolatek został aresztowany i przetransportowany do Wielkiej Brytanii.
Dziki atak, surowy wyrok
Mężczyznom został postawiony zarzut morderstwa oraz usiłowania morderstwa. Przed sądem stanął także 24-letni Feizollah Atiqzoy, który nie brał udziału w zbrodni, ale pomagał swojemu bratu w ukrywaniu się.
Wydający wyrok sędzia podkreślał że zmarły Łukasz Furmanek był tej feralnej nocy nieuzbrojony. Napastnicy dźgali go nawet wtedy, gdy ten leżał bezradnie na ziemi.
Sędzia zauważył też, że mordercy Polaka nie czują żadnej skruchy. W trakcie procesu wyszło na jaw, że nastoletni Atiqzoy od dawna fascynował się bronią.
Brat jednego z morderców– za pomoc nastolatkowi w ucieczce – został skazany na cztery lata pozbawienia wolności. Mordercy Polaka usłyszeli wyroki dożywocia.
Abdullah Atiqzoy nie opuści więzienia przez co najmniej 26 lat a Sadam Essakhil przez 19 lat. Po tym czasie mężczyźni będą mogli starać się o warunkowe zwolnienie.
Foto: Police.gov.uk