Przemysław Mackojc
Świetnie hartuje organizm, już po kilku chwilach od wejścia na taflę rozgrzewa, wzmacnia mięśnie brzucha, nóg i pośladków i pomaga w zrzucaniu zbędnych kilogramów. Jazda na łyżwach ma same plusy. A do tego – jest bardzo przyjemna! Zwłaszcza teraz, zwłaszcza pod chmurką, zwłaszcza w przygotowującym się do świąt Londynie.
Wizyta na lodowisku to nie tylko sposób na poprawienie kondycji czy spalenie kalorii. To także świetny pomysł na integrację czy spędzenie czasu z rodziną i przyjaciółmi. Jeśli zdecydujemy się odwiedzić jedną z londyńskich ślizgawek – w pakiecie dostaniemy też fantastyczną atmosferę. Bo to właśnie na stołecznych lodowiskach – pięknie oświetlonych, świetnie usytuowanych, profesjonalnie zaaranżowanych i oferujących dodatkowe atrakcje – najmocniej poczujemy świąteczny klimat.
Somerset House – lodowisko na dziedzińcu
Przepiękna, historyczna lokalizacja i moc atrakcji dla dużych i małych fanów dobrej zabawy. Lodowisko na dziedzińcu zjawiskowego Somerset House ma ponad 900 metrów kwadratowych. Na sporej tafli jest więc wystarczająco dużo miejsca zarówno dla amatorów stawiających swoje pierwsze ślizgi na lodzie, jak i dla łyżwiarzy mogących popisać się nieco bardziej zaawansowanymi umiejętnościami.
Najmłodsi fani jazdy mogą podszkolić swoje umiejętności na zajęciach organizowanych w ramach Polar Cub Club (lekcje przeznaczone są dla dzieci do ósmego roku życia). Starsi nowicjusze mogą doszlifować technikę podczas zajęć weekendowej szkółki. Dla miłośników dorosłych rozrywek w londyńskim stylu organizatorzy przygotowali natomiast „Club Night” – cykl imprez, w których udział bierze śmietanka międzynarodowych DJ-ów.
A co po łyżwach? Po skończonej jeździe można wybrać się do Fortnum’s Lodge (zachodnie skrzydło Somerset House), gdzie serwowane są napoje (od gorącej czekolady po szampana) i wykwintne, rozgrzewające dania.
Lodowisko na dziedzińcu Somerset House działa w tym sezonie od 17 listopada do 15 stycznia. Z tafli można korzystać codziennie w godzinach od 10:00 do 22:15. Imprezy z cyklu Club Nights zaczynają się o 23:30.
Cena: od £7.50
Adres lodowiska: Somerset House, The Strand, London WC2R 1LA
Więcej informacji: KLIK!
Winter Wonderland w Hyde Parku
To największe lodowisko pod chmurką w całej Wielkiej Brytanii. Winter Wonderland to też ulubiona ślizgawka fanów rodzinnej rozrywki. Dlaczego? Oświetloną tysiącami lampek taflę otaczają liczne atrakcje dla najmłodszych (karuzele, grota Mikołaja, wesołe miasteczko, kraina lodu, barwne stragany z jedzeniem i pamiątkami). Dorośli też nie powinni być zawiedzeni, bo przy lodowisku usytuowano sporo stanowisk z napojami wyskokowymi (włącznie z ice barem).
Samo wejście na teren Winter Wonderland jest bezpłatne, bilety należy kupić dopiero wtedy, gdy chcemy skorzystać z lodowiska. Uwaga! Najmłodsi łyżwiarze (do 12 roku życia) powinni korzystać z tafli pod opieką dorosłych opiekunów. Na miejscu może być też problem z wynajęciem dziecięcych łyżew.
Lodowisko Winter Wonderland w Hyde Parku działa w tym sezonie od 18 listopada do 2 stycznia. Z tafli można korzystać w godzinach od 10:00 do 22:00. Z uwagi na ogromną ilość zaplanowanych wydarzeń (specjalne pokazy, występy cyrkowców itd.), przed wycieczką do Winter Wonderland warto prześledzić kalendarz wydarzeń (dostępny na oficjalnej stronie lodowiska).
Ceny: dorośli od £9.50, dzieci od £7.50
Adres: Hyde Park, Londyn W2 2UH
Więcej informacji: KLIK!
Hampton Court – świąteczne lodowisko przed pałacem Tudorów
Prawdziwa gratka dla miłośników ślizgawek i fanów historii. Położony w Eeast Molesey (20 km od centrum Londynu, 35 minut jazdy pociągiem od Waterloo) pałac Hampton Court był jednym z ulubionych „siedlisk” Henryka VIII. Dzisiaj – zwłaszcza w sezonie letnim – to popularna atrakcja turystyczna. Z kolei zimą na dawnym królewskim podwórku z powodzeniem funkcjonuje lodowisko.
Ślizgawka ma 900 metrów kwadratowych i – z uwagi na otaczającą ją, oszałamiającą scenerię – jest często wybierana przez randkujące pary. Owszem, na tafli, zwłaszcza wieczorem, często można spotkać młodych-gniewnych łyżwiarzy, odważnie popisujących się swoimi umiejętnościami przed wybrankami. Z drugiej jednak strony lodowisko w Hampton Court otwarte jest też na początkujących zawodników i rodziny, które postanowiły miło spędzić dzień poza zgiełkiem wielkiego miasta i – przy okazji – pod okiem trenera podszkolić swoje łyżwiarskie umiejętności.
Lodowisko w Hampton Court działa w tym sezonie od 25 listopada do 8 stycznia. Ślizgawka jest otwarta przez siedem dni w tygodniu, od 11:00 do 22:00.
Ceny: dorośli od £11.50, dzieci od £9
Adres: Hampton Court Palace, East Molesey, Surrey, KT8 9AU
Więcej informacji: KLIK!
Muzeum Historii Naturalnej, czyli jazda z turystami
A to z kolei propozycja dla osób dobrze czujących się w tłumie. Z uwagi na lokalizację, z lodowiska przy Muzeum Historii Naturalnej korzysta codziennie wielu turystów odwiedzających słynącą z licznych atrakcji dzielnicę South Kensington. Ale przy odrobinie dobrej woli na tafli o powierzchni 1000 metrów kwadratowych zmieszczą się wszyscy, włącznie ze świąteczną choinką umiejscowioną w sercu ślizgawki.
Zwłaszcza, że lodowisko zostało praktycznie podzielone, dzięki czemu najmłodsi łyżwiarze mogą szlifować swoje umiejętności w bezpiecznej strefie. Obok tafli znajduje się karuzela, kawiarnia i bar.
Uwaga! Z lodowiska nie skorzystamy w Boże Narodzenie. Ślizgawka jest też często wynajmowana na prywatne imprezy. Warto więc śledzić kalendarz dostępny na oficjalnej stronie ślizgawki (link niżej).
Ceny: dorośli od £12.65, dzieci od £8.80, bilety rodzinne od £39.60
Adres: Natural History Museum, Cromwell Road, London SW7 5BD
Więcej informacji: KLIK!
Tower of London, czyli ślizg z widokiem na historię
Wylane w suchej fosie lodowisko uważane jest za jedno z najbardziej spektakularnych w Londynie. Dlaczego? Najlepsza odpowiedzią jest sama lokalizacja ślizgawki! Kto by nie chciał pojeździć na łyżwach u stóp jednego z najsłynniejszych punktów brytyjskiej stolicy!
W związku z doskonałą lokalizacją na lodowisku często szarżują tłumy. W zeszłym roku łyżwiarze skarżyli się na problemy techniczne (topniejący lód), ale w tym sezonie – przynajmniej jak do tej pory – organizatorzy nie tylko nie zaliczyli poważnej wpadki, ale i zadbali o dodatkowe atrakcje, takie jak sąsiadujący z taflą ice bar.
Lodowisko działa w tym sezonie od 16 listopada do 3 stycznia. Tafla jest otwarta codziennie od 11:00 do 22:00.
Ceny: dorośli od £13.50; dzieci od £9.50
Adres: Tower of London, EC3N 4AB
Więcej informacji: KLIK!
Broadgate, czyli łyżwy w londyńskim City
W pracujące dni tygodnia lodowisko jest oblegane przez pracowników City, jednak w weekendy – na tafli robi się zaskakująco kameralnie, a przyjemność płynąca ze ślizgania się u stóp wieżowców staje się jeszcze większa.
Niezależnie od dnia i pory – na łyżwiarzy korzystających z tafli czekają dodatkowe atrakcje (między innymi stragany z jedzeniem i napojami). Z myślą o najmłodszych przy lodowisku otworzono też szkółkę jazdy.
Lodowisko Broadgate działa od 14 listopada do 2 stycznia. W pracujące dni tygodnia z tafli można korzystać od 11:00 do 22:00, a w weekend – od 10:00 do 22:00.
Ceny: dorośli £13.50, dzieci £9.50, bilety rodzinne £36.50
Adres: Broadgate, EC2A 2BQ
Więcej informacji: KLIK!
Łyżwiarskie ABC
Jak zacząć przygodę z jazdą po lodzie? Najlepiej od podstaw, czyli od doboru odpowiednich, doskonale dopasowanych do stopy łyżew. Ważne! Łyżwy muszą być bardzo dobrze zawiązane, tak, aby noga nie „latała” w bucie. Dzięki temu – w razie upadku – zminimalizujemy ryzyko skręcenia kostki.
A jakie łyżwy będą najlepsze dla osoby początkującej? Na pewno dobrze naostrzone. Wybór konkretnego rodzaju zależy od personalnych preferencji. Najpopularniejsze na start są łyżwy do jazdy figurowej. Płozy figurówek mają z przodu ząbki, pomocne przy hamowaniu czy podnoszeniu się. Wielu adeptów łyżwiarstwa przygodę z lodem rozpoczyna jednak od hokejówek – węższych i krótszych niż łyżwy figurowe. W tym wypadku płozy są tak wyprofilowane, aby łyżwiarz mógł osiągać jak najwyższe prędkości. Uwaga! Łyżwy do jazdy panczenowej – tak zwane panczeny – są z kolei przeznaczone dla doświadczonych zawodników. Nie warto po nie sięgać podczas stawiania pierwszych ślizgów.
W łyżwach należy najpierw pochodzić „na sucho”. Dobrze jest też – jeszcze przed wejściem na lód – zrobić kilka przysiadów, poprzechylać się do tyłu i przodu, poćwiczyć upadanie i wstawanie. Już na tafli warto – przynajmniej na samym początku – trzymać się bandy. Można też, jeśli jest taka możliwość, z jedną ręką na bandzie okrążyć lodowisko.
Po krótkiej rozgrzewce i zapoznaniu się z lodem należy wjechać na lodowisko (należy przy tym delikatnie uginać kolana) i z dala od bandy poćwiczyć robienie przysiadów (w ten sposób zawodnik uczy się, jak balansować ciałem i jak… upadać). Kolejny krok to nauka chodzenia po lodzie bez wymachiwania rękami. Po opanowaniu tej sztuki można zacząć delikatnie odpychać się na tafli raz jedną, raz drugą nogą. Dalej wystarczy „tylko” nauczyć się skręcać, hamować i jak mantrę powtarzać w duchu „Nie od razu Rzym zbudowano!”.
Foto: Flickr (lic. CC)/Wiki (lic.PD)
