Dzisiejszy mecz oglądać będą miliony kibiców w całym kraju. I nic dziwnego, bo to pierwszy od 28 lat półfinał z udziałem drużyny Anglii. Ostatni raz Trzy Lwy zaszły tak wysoko w 1990 roku. W półfinale drużyna przegrała z zespołem RFN w rzutach karnych.
Gra jest warta świeczki, bo na zwycięzców półfinału czeka drużyna Francji. A jak wiadomo, „żabojadów” i „fiveo’clocków” od setek lat łączy gorąca przyjaźń. Zespoły na pewno chciałyby się spotkać na boisku. Choćby po to, by powiedzieć sobie klasyczne „dzińdybry”.
Gratulacje dla #fra
Mam nadzieję, że #eng jutro zrobi swoje w niedzielnym finale będziemy mieli pojedynek #fraeng #Mundial2018 pic.twitter.com/N6YEfd3ybT— Andrzej (@Andrew_TSW) 10 lipca 2018
Ale zanim do finału dojdzie, trzeba przeżyć dzisiejszy mecz. Lokalna prasa z radością donosi, że angielscy szefowie to jednak dobrzy ludzie. Wiele firm w UK zamyka się dziś wcześniej, bo około 16:00. Wszystko po to, by pracownicy mogli na czas dotrzeć do domów/pubów, w spokoju przebrać się w barwy narodowe, otworzyć puszkę piwa i zasiąść przed telewizorem. Przypominamy, mecz zaczyna się o 19:00!
Ale na tym nie koniec! Wiele firm – i tych mniejszych, i tych z kategorii gigant, jak Aldi czy Lidl – zapowiedziało, że jeśli Anglia dotrze do finału, pracownicy skończą pracę wcześniej w niedzielę. Niektóre posunęły się o krok dalej i zagwarantowały wolny, płatny (!) poniedziałek. W sam raz na leczenie pofinałowego kaca…
@przeglad @BoniekZibi w pewnej angielskiej firmie. #WorldCup #ENG może u nas takie cos wprowadzić ? Tylko za co? Za obecność? Strzelone bramki? Chciałbym doczekać takich czasów pic.twitter.com/i7DFEap425
— MarZaj (@marzaj1984) 10 lipca 2018
Biorąc pod uwagę, że po wygranym ćwierćfinale ze Szwecją kilkudziesięciu kibiców Anglii zdemolowało w euforii jeden z londyńskich sklepów IKEA, skrócenie godzin pracy z okazji dzisiejszego meczu i (ewentualnie) niedzielnego finału może być nie objawem dobrego serca, ale rozsądku. Ot, taki manewr taktyczny.
1. A group of #England fans celebrating the teams 2-nil win over Sweden were filmed jumping on furniture and throwing things around at an #Ikea store in London. Staff at the Swedish-founded shop watched in horror. (video @KingMo786 ) pic.twitter.com/3unR0olJ2m
— Buntu-Bakho (@buntudashbakho) 10 lipca 2018
Podczas gdy jedni zastanawiają się, co po dzisiejszym meczu (niezależnie od wyniku) zdemolują angielscy kibice (ostrzeżcie właścicieli sklepów z bałkańskimi smakami!), inni obstawiają skład w jakim wystąpią Trzy Lwy.
Skład Anglików na półfinał #WorldCup #ENGCRO #ENG pic.twitter.com/WaqgIoGjRv
— Grzegorz Guzowski (@gregguzowski) 11 lipca 2018
Niektórzy kibice na dywagacjach nad składem nie poprzestają. Do łask wrócił przebój z 1996 roku, cała Anglia śpiewa „It’s Coming Home”. Cała Anglia, oprócz jednego fana, który postanowił wybiegać tytuł piłkarskiego hitu!
Hard run today. Hot, and kept getting distracted by all those gleaming jewels… #threelions #Eng #WorldCup #ItsComingHome #ukrunchat #runner pic.twitter.com/Xu7GFMjoi4
— Felix Gott (@Felixgott) 8 lipca 2018
A Wy? Macie już swój zestaw kibica?
Breakfast is served #Eng #threelions pic.twitter.com/j0uT2VQVnG
— Matt O’Neill (@MattttONeill) 11 lipca 2018
A może bojkotujecie mundialowe szaleństwo?
Jak ludzkość ma się rozwijać, gdy świetne pomysły są karane, a nie nagradzane? #ENG pic.twitter.com/PDKJdikPO6
— Wiktor Kowa Zając 13x🏆 (@ElKova11) 10 lipca 2018