Przemysław Mackojc
Szefowie Rady Miasta Ashford chcą tym samym zablokować grupom Travellers (ang. podróżnicy – jak w UK i Irlandii nazywa się żyjących nomadycznie Romów) możliwość nielegalnego zajmowania publicznych gruntów. Tej wiosny montaż ograniczników, metalowych słupków, lokowanie głazów czy wykopywanie rowów ma zapobiec zakłócaniu porządku publicznego.
Zarówno Rada Miasta Ashford, jak i Rada Hrabstwa Kent wprowadziły środki zaradcze, mające zapobiegać parkowaniu pojazdów na publicznych gruntach, jak parki, łąki, szeroko rozumiane tereny zielone w pobliżu Washford Farm, Singleton i Stanhope.
W Knoll Lane Rada Gminy jest odpowiedzialna za stworzenie nowego rowu i barier uniemożliwiających wjazd kamperem, czy jakimkolwiek innym pojazdem z opcją długotrwałego postoju. W pobliżu Stanhope Rada Hrabstwa nakazała wdrożyć prace drogowe, związane z wykopaniem rowów i umieszczenie głazów, blokujących dostęp do trawnika.
Radny z Washford Neil Shorter powiedział, że środki zaradcze wprowadzone przez samorząd Ashford gwarantują, że w tym roku nie będzie powtórki sytuacji z lat poprzednich, kiedy mieszkańcy wielokrotnie skarżyli się na zaśmiecanie okolicy, łamanie porządku publicznego, a także antyspołeczne i nieobyczajne zachowania.
„Mieliśmy trzy przypadki grup podróżników, przybywających do nas rok w rok, powodujących problemy dla miejscowej ludności. Zamieszanie i chaos, jaki powstał w owym czasie jest po prostu nie do przyjęcia. Wywarłem naciski na urzędników, aby zastosować środki ochronne przed powtórzeniem się tej skandalicznej sytuacji i wykopanie w ubiegłym roku głębokiego rowu z betonowo-metalową barierą okazało się być bardzo skuteczne. W Park Farm postanowiliśmy rozsypać 10 metrów sześciennych gruzu, aby uniemożliwić dziki parking i grupa podróżników wyniosła się po czterech dniach. Rowy w Knoll Lane i wokół Cuckoo Lane okazały się sukcesem. Mam nadzieję, że zniechęci to nielegalnych lokatorów i rozwiąże większość problemów z tej sytuacji wynikających. Nasze metody prewencyjne są znacznie tańsze i bardziej opłacalne, niż koszt sprzątania miejsc po wyprowadzce podróżników. To, w moim przekonaniu, dobrze wydane pieniądze. Udało nam się również zawrzeć efektywną współpracę z policją i służbami porządkowymi, aby mogli wykorzystywać odpowiednie uprawnienia do rozwiązania i karania antyspołecznych zachowania. Wiemy, że nie wszędzie uda nam się utrzymać ochronę przed nielegalnym zajęciem publicznych ziem, ale robimy co możemy. Efekty naszych działań będzie można zobaczyć na przełomie czerwca i lipca”.
Foto: Wikipedia (lic. CC)
