Chris Parker w rozmowie z reporterami opowiadał, jak – pokonując strach i ryzykując życiem – pomagał ofiarom zamachu w Manchesterze. Bohaterski 33-latek zaimponował Internautom, którzy zainicjowali dla niego zbiórkę pieniędzy. Bezdomny mężczyzna nie otrzyma jednak ani pensa z zebranych 50 tysięcy funtów.
22 maja ubiegłego roku doszło do tragicznego zamachu w Manchesterze. Podczas koncertu Ariany Grande zwolennik tak zwanego państwa islamskiego zdetonował bombę. W wyniku wybuchu zginęły 22 osoby, 59 zostało rannych.
W momencie eksplozji Chris Parker przebywał we foyer Manchester Arena. Już kilka godzin po ataku stał się bohaterem mediów. Wszystko z uwagi na wywiad, jakiego udzielił reporterom jednej z agencji prasowej. W rozmowie, ze szczegółami, relacjonował, jak – mimo zagrożenia – ruszył na pomoc ofiarom zamachu.
Wzruszeni jego postawą Internauci zainicjowali zbiórkę pieniędzy. Udało im się uzyskać ponad 50 tysięcy funtów od 3800 darczyńców. 33-letni bezdomny nie otrzyma jednak ani pensa. Wszystko przez nagranie z monitoringu, na którym widać, jak mężczyzna okrada rannych. Jedną z ofiar Chrisa Parkera była kobieta, która w zamachu straciła wnuczkę. Mężczyzna ukradł między innymi należące do niej karty płatnicze, którymi następnie płacił za zakupy w Tesco i w McDonaldzie. Dodatkowo, na nagraniu CCTV widać, jak „bezdomny bohater” fotografuje ciała zabitych. Mężczyzna próbował później sprzedać te zdjęcia agencjom prasowym.
Sprawą Parkera zajął się sąd koronny w Manchesterze. Podczas procesu nie tylko odtworzono nagrania monitoringu, który uchwycił, jak 33-latek zabiera torebkę i komórkę należące do ciężko rannych ofiar zamachu oraz przeszukuje kieszenie płaszczy poszkodowanych. Dodatkowo, okazało się, że „bezdomny bohater” ma na koncie liczne wyroki (był regularnie skazywany od 2000 roku) za kradzieże czy włamania.
Parker przyznał się do kradzieży torebki i telefonu komórkowego. Dodatkowo, oskarża się go o dokonanie kolejnych kradzieży rzeczy (między innymi płaszcza) należących do ofiar zamachu.
Do czasu ogłoszenia wyroku w tej sprawie (nastąpi to 30 stycznia) Chris Parker pozostanie w areszcie. Pieniądze uzbierane na rzecz „bezdomnego bohatera” zostaną zwrócone darczyńcom.
Foto: YouTube