Ostatni miesiąc kampanii i wielki zwrot w sondażach. Jeszcze niedawno informowaliśmy o rosnącej przewadze zwolenników opuszczenia Unii Europejskiej. Jak sytuacja przedstawia się dzisiaj?
Z badania przeprowadzonego pomiędzy 18 a 22 maja na grupie 800 respondentów wynika, że zwolennicy pozostania w Unii Europejskiej mają zdecydowaną przewagę nad eurosceptykami domagającymi się Brexitu. W sondażu wykonanym przez pracownię ORB dla Daily Telegraph widać wyraźny wzrost sympatii dla kampanii prounijnej.
Kampanię popierającą pozostanie Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej popiera w sumie aż 55 procent osób deklarujących udział w zaplanowanym na 23 czerwca referendum. Kampanię „Leave” popierać ma jedynie 42 procent wyborców, którzy potwierdzają chęć udział w głosowaniu. To aż 13 puntów różnicy na korzyść euroentuzjastów.
Z badania przeprowadzonego na trzech grupach respondentów wynika też, że za pozostaniem w UE ma zamiar głosować większość dojrzałych wyborców (powyżej 65 roku życia) oraz osób o konserwatywnych poglądach. Także mężczyźni (trzecia grupa) w większości deklarują wsparcie dla kampanii promującej pozostanie Wielkiej Brytanii w Unii. To duża zmiana, bo wyborcy należący do tych grup wcześniej masowo opowiadali się za Brexitem.
Wśród wszystkich uprawnionych do głosowania kampania namawiająca do pozostania w UE cieszy się poparciem aż 58 procent ankietowanych. To 20 punktów więcej niż odsetek respondentów wspierających kampanię na rzecz Brexitu.
Wyniki sondażu dla Daily Telegraph pokrywają się z wynikami badań prowadzonych przez Downing Street. Komentujący te dane specjaliści zaznaczają, że duży wzrost poparcia dla kampanii popierającej pozostanie w Unii jest efektem nieudolnych działań zwolenników Brexitu, którzy nie potrafią skutecznie i merytorycznie przekonać wyborców do tego, że wyjście z UE nie będzie miało negatywnego wpływu na ich życie.
Foto: Flickr (lic. CC)