Dzisiaj, około 9:30 przed punktem odpraw linii EasyJet na lotnisku Gatwick pojawił się mężczyzna, którego nerwowe zachowanie wzbudziło zainteresowanie obsługi portu. Gdy na miejsce przybyła policja – podejrzany pasażer nie chciał poddać się rutynowemu przeszukaniu, a następnie rzucił się do ucieczki.
Spekulowano, że podróżny miał przy sobie karabin maszynowy, ładunek wybuchowy lub granaty. Jak podały brytyjskie media powołujące się na oficjalne źródła – mężczyzna był Francuzem. Podejrzewano, że uciekając przed policją pasażer wyrzucił do kosza jeden z dwóch pistoletów (drugi wciąż miał przy sobie). Po tym zdarzeniu północny terminal lotniska Gatwick został ewakuowany. Na miejscu pojawili się też saperzy, którzy zabezpieczyli znalezioną w koszu na śmieci broń.
Informacje o tym, że pasażer posiadał broń potwierdziły brytyjskie służby. – Badamy okoliczności zdarzenia, ale jest jeszcze za wcześnie, by wyciągać jakiekolwiek wnioski – tłumaczył Nick May z policji w Sussex. – Mając na uwadze to, co stało się w Paryżu, musimy traktować tego typu incydenty z najwyższą powagą – dodał.
Mimo ewakuacji północnej części lotniska, południowy terminal działał bez zakłóceń. Brytyjskie służby wprowadzają zaostrzone kontrole podróżnych korzystających z połączeń lotniczych, kolejowych czy promowych.
Gatwick to drugie co do wielkości lotnisko w UK. Każdego roku obsługuje około 30 milionów pasażerów podróżujących do ponad 200 miast na całym świecie.
Foto: Twitter