Google ma kolejne kłopoty. Komisja Europejska oskarża koncern o naruszenie przepisów antymonopolowych. Firmie przedstawiono zarzuty ws. nadużywania dominującej pozycji na rynku wyszukiwarek internetowych.
Google łamie unijne prawo i szkodzi konsumentom – twierdzi Komisja Europejska, która zajmuje się m.in. kontrolowaniem funkcjonowania wielkich korporacji w UE. Wstępna analiza, której dokonały służby KE, wykazała, że firma w wyszukiwarce faworyzuje swoje oferty, co szkodzi innym firmom, hamuje konkurencję i nie jest korzystne dla konsumentów.
6 mld dolarów kary.
KE wskazuje m.in., że Google „oszukuje konkurencję”, faworyzując w wynikach swojej przeglądarki internetowej produkty firm związanych z koncernem. Przeważnie chodzi o firmy i produkty amerykańskie.
– To łamie zapisy prawa antymonopolowego Unii Europejskiej – napisała w oświadczeniu komisarz ds. konkurencyjności Margrethe Vestager. – Jeżeli śledztwo potwierdzi nasze obawy, Google będzie musiał ponieść prawne konsekwencje swoich działań i zmienić zasady prowadzenia firmy w Europie – dodała.
Komisja Europejska jako główna instytucja unijna, sprawuje kontrolę nad przestrzeganiem przez światowe korporacje prawa antymonopolowego na terenie Wspólnoty. W związku z tym faktem, w uzasadnionych sytuacjach może nakładać na firmy kary finansowe w wysokości 10% rocznych przychodów ze sprzedaży. W przypadku Google było by to, w odniesieniu do 2014 roku, ponad 6 mld dolarów.
Podzielić Google?
Parlament Europejski toczy wojnę z Google. Już wcześniej Deputowani chcieli oddzielić wyszukiwarkę od komercyjnych usług. Jednak Europarlament nie ma takiej władzy. Ma ją Komisja Europejska, która do tej pory w tego typu sprawach szukała raczej kompromisów. Jednak w świetle nowych faktów, jeśli śledztwo potwierdzi zarzuty KE, wyszukiwarka Google, która jest kluczową usługą koncernu, może zostać oddzielona od działalności gospodarczej firmy.
Dlaczego akurat wyszukiwarka, a nie np. naruszający naszą prywatność Street View, Skybox Imaging czy satelity Mountain View przeczesujące kulę ziemską?
Google kontroluje dziś 90% europejskiego i ponad 70% amerykańskiego rynku wyszukiwania online. W biznesowym modelu Google, właśnie jego wyszukiwarka stanowi jądro wielkiego ekosystemu produktów i usług, które, obok reklam przynoszą koncernowi coraz więcej pieniędzy. Nieważne czy chcesz zamówić satelitarną mapę działki, obejrzeć w Street View lokalizację hotelu, kupić bilety czy odnaleźć w YouTube klip- i tak zaczynasz od wyszukiwarki.
Praktyki monopolistyczne to nie jedyny problem Google.
Google ma poważne kłopoty spowodowane naruszaniem prywatności internautów. W ostatnich latach mieszkańcy kilku krajów protestowali przeciwko robieniu zdjęć przez kamery serwisu Google Street View. Kontrole wykazały, że portal społecznościowy Google’a o nazwie Buzz automatycznie pobierał od użytkowników poczty Gmail kontakty do innych internautów, a możliwość wypisania się z serwisu Buzz bez pozostawiania śladów uznano za niemożliwą.
W związku z powyższymi działaniami koncern został ukarany grzywną. Także za zbieranie informacji z niezabezpieczonych sieci internetowych. Co dwa lata audytorzy kontrolują działalność Google pod kątem przestrzegania prywatności użytkowników.
Foto: Flickr (lic. CC)