Co stanie się z Polakami mieszkającymi w UK w sytuacji, gdy Wielka Brytania opuści Unię Europejską? Większość zainteresowanych tematem rodaków zdaje się sądzić, że nic. Pracujemy tu legalnie, płacimy podatki, zakładamy rodziny – nasza obecność jest więc ważna dla lokalnej gospodarki. Innego zdania jest jeden z najpopularniejszych Polaków mieszkających w UK.
Jan Żyliński szykuje się do walki o fotel burmistrza Londynu i skupia na prowadzeniu aktywnej kampanii. Polski książę – wspierany przez sztab – spotyka się z wyborcami i udziela w mediach. W niedawnym wywiadzie dla Agencji Informacyjnej Polska Press opowiedział o kulisach swoich działań i podzielił się refleksjami na temat ewentualnego Brexitu. Te ostatnie są skrajnie różne od poglądów większości Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii.
– Moja teza przewodnia adresowana do Polaków jest taka: jeśli Wielka Brytania opuści Unię Europejską to was Polaków będą wyrzucać z tego kraju – przyznał w rozmowie z dziennikarzami AIP.
Co ważne, we wcześniejszej, lutowej rozmowie z dziennikarką radia LBC Żyliński wyraził nadzieję, że do rozłamu nie dojdzie. Polski przedsiębiorca porównał wówczas Brexit do rozwodu. „Liczę na to, że Unia Europejska nie dopuści do rozłamu i zaproponuje UK jeszcze lepsze warunki partnerstwa” – mówił w audycji.
Przypomnijmy: według przeprowadzonego w pierwszej połowie marca sondażu ICM aż 41 procent Brytyjczyków chce Brexitu. Przeciwko wyjściu z Unii opowiada się 40 procent ankietowanych, a 19 procent pytanych nie ma w tej sprawie zdania. Wiele wskazuje więc na to, że to właśnie liczna grupa niezdecydowanych będzie miała największy wpływ na wyniki zaplanowanego na 23 czerwca głosowania.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Czym grozi Brexit? – KLIK!
Jan Żyliński o Brexicie – KLIK!
Foto: Flickr (lic. CC)